Nie bądź jak żona Wąsika. 7 rzeczy, które musisz umieć zrobić bez swojego faceta

Agnieszka Miastowska
19 stycznia 2024, 12:47 • 1 minuta czytania
Wystarczy spojrzeć na Romę Wąsik, żeby zrozumieć, że gdy zostaniemy bez faceta, same musimy wiedzieć, jak "zrobić cieplej", kiedy w domu jest zimno. Zebrałam 7 spraw, o które każda z nas powinna umieć zatroszczyć się sama. Niezależnie od tego, czy jest akurat singielką, czy jej mężczyzna jest w pracy albo... dajmy na to, stał się akurat "politycznym więźniem".
Nie bądź jak żona Wąsika. 7 rzeczy, które musisz umieć zrobić bez faceta Fot. Filip Naumienko/REPORTER/freepick.com dgim-studio

Nie bądź jak żona Wąsika – czyli jak zrobić ciepło, kiedy jest zimno (samodzielnie!)

Pamiętacie ten słynny antyfeministyczny żart o tym, że niezależność kobiety kończy się, gdy trzeba wnieść lodówkę na czwarte piętro? Nie wiem, ile razy musiałyście w swoim życiu taką czynność wykonywać, ale mam czelność twierdzić, że dzisiaj przy takim wyzwaniu i mężczyźni posiłkują się pomocą fachowców.


Tymczasem istnieje wiele prozaicznych umiejętności, które naprawdę są niezbędne do codziennego życia, a z którymi niektóre kobiety bywają na bakier. Lub z własnego lenistwa czy roztargnienia zostawiają je na barkach swoich partnerów. Czas z tym skończyć.

Wystarczy spojrzeć na Romę Wąsik, żeby zrozumieć, że gdy zostaniemy bez faceta, same musimy wiedzieć, jak zrobić, cieplej, kiedy jest zimno. Oto rzeczy, o które powinnyśmy umieć zatroszczyć się same.

1. Umieć zrobić ciepło, jak jest zimno

Wybaczcie ponowne użycie cytatu z pani Romy Wąsik, ale ten ma według mnie w sobie coś metaforycznego, a może i magicznego? Bo przecież bez mężczyzny w naszym życiu nadal powinnyśmy umieć rozpalić swoje wewnętrzne ciepło, nawet jeśli z zewnątrz owiewa nas paraliżujący chłód samotności...

Z tym że kobiecie chodziło jednak o to, że nie umie włączyć termostatu, więc w chałupie marznie nie tylko ona, ale i dzieci. Schodząc więc na ziemię – każda z nas powinna wiedzieć, jak ogrzać dom, jaki system ogrzewania jest w nim wykorzystany i ewentualnie, do jakiego fachowca się zwrócić, jeśli coś się w nim popsuje.

Po wypowiedzi pani Wąsikowej pojawiło się wiele komentarzy, że kobiety w Polsce umieją nawet same napalić w piecu i plus dla nich. Nie musisz robić tego zawsze sama – ale na wszelki wypadek musisz i wiedzieć i potrafić.

2. Jak wlać paliwo do baku

Chyba każda z nas ma taką koleżankę, która autem jeździ, ale nie tankuje. I chociaż prawo jazdy już jakiś czas temu zdała, to właściwie umiejętności tankowania nie posiadła, bo zawsze ktoś robił to za nią. Auto daleko bez paliwa nie zajedzie, tak jak i my w życiu, gdy faceta nam zabraknie. Zadzwoń więc do koleżanki kierowczyni i to ją poproś o instrukcję tankowania.

3. Jak wypłacać pieniądze i robić przelewy

Brzmi absurdalnie, bo przecież to potrafi każdy? W Polsce świadomość na temat tego, czym jest przemoc ekonomiczna, jest bardzo niska. ⅓ Polaków uważa wydzielanie pieniędzy i kontrolowanie wydatków współmałżonka za dowód na gospodarność. Nadal zdarza się, że kobiety są przez swojego partnera odcinane od pieniędzy, szczególnie gdy same zrezygnowały z pracy zawodowej np. na rzecz wychowania dzieci.

Dochodzi nawet do sytuacji, w której kobiety nie potrafią obsługiwać własnego konta, robić przelewów czy nawet wypłacać pieniędzy z karty – bo nie posiadają nawet środków, którymi można by samodzielnie dysponować, a pieniądze są im wydzielane. To forma partnerskiej przemocy. Nie można się na to godzić.

4. Jak przybić gwóźdź do ściany

Przysłowiowy gwóźdź. Chodzi o każdą małą naprawę czy umiejętność niezbędną w prowadzeniu domu. I tak samo, jak jest nią gotowanie i sprzątanie, jest nią też wbicie gwoździa w ścianę, skręcenie mebli, dokręcenie uszczelki. Ale z jakiegoś powodu to jedna połowa ludzkości ma piastować akurat urząd kucharki i sprzątaczki domowej.

Jak pisałam w felietonie: "Zostałam singielką i nie umiem przybić gwoździa do ściany", wiele z nas jako dziewczynki nie zostało nauczonych zajęć społecznie uznawanych za męskie. Potem czynności te przejmuje nasz partner, a gdy okazuje się, że jego zabrakło, my zostajemy z ręką w nocniku czy wiertarką w dłoni. I nie wiemy, co z nią zrobić. Przestańmy więc dzielić na płcie domowe obowiązki.

5. Wiedzieć, gdzie są dokumenty w domu

Wszelkie dokumenty, nawet takie z kategorii "ale tym zajmuje się mój mąż". Pracujemy na to, żeby takiej kategorii nie było. Dowód do auta, ubezpieczenie mieszkania, dokumenty szpitalne czy te dotyczące kredytu – dostęp do dokumentów papierowych na wspólne rzeczy powinniście mieć obydwoje i obydwoje dokładnie wiedzieć, co się w nich znajduje.

6. Jak zarabiać i odkładać

W niektórych domach w Polsce nadal istnieje "tradycyjny podział ról", w którym mężczyzna pracuje, a kobieta zajmuje się domem i nie pracuje zawodowo. Znam argumenty o zaufaniu do partnera, o tradycji, o tym, że w małżeństwie wszystko jest wspólne. Jasne...

Prawda jest jednak taka, że żeby móc być w pełni niezależną trzeba mieć możliwość żyć samodzielnie w każdej chwili – nawet jeśli tego nie planujesz, nie wiesz, co przyniesie wam życie. Rozwód, zgon, choroba, wyjazd za granice – naiwnie jest liczyć, że partner będzie z tobą zawsze i wszędzie, nawet jeśli wasz związek dziś jest cudowny. Nawet jeśli chwilowo zrezygnowałaś z pracy zawodowej, zawsze musisz mieć własne oszczędności i plan na utrzymanie się od zera.

7. Spędzać wakacje, wyjeżdżać, relaksować się

Bez partnera musisz też umieć... żyć. Żyć dla siebie, żyć satysfakcjonująco, rozpieszczać się, bawić. Uprawiać masturdating! Nawet jeśli mężczyzna jest w twoim życiu, powinnaś mieć przestrzeń i możliwość na samodzielny wyjazd, wyjście, wakacje z koleżanką. Takie momenty pozwalają nam poczuć sprawczość i przypominają, że związek, a nawet małżeństwo jest jedną ze składowych satysfakcjonującego życia, a nie jedynym jego celem czy wyznacznikiem.

Jedyną osobą, która będzie o Ciebie dbać zawsze, jesteś Ty sama. I to jest najgorsza i najlepsza wiadomość jednocześnie.