Szokujące fakty ws. morderstwa Polaka w Wielkiej Brytanii. Policja nie reagowała na zgłoszenie

redakcja naTemat.pl
20 stycznia 2024, 20:04 • 1 minuta czytania
45-letni Bartłomiej K. i jego rodzina zostali odnalezieni martwi w jego domu w Wielkiej Brytanii. Na ciałach ofiar były obrażenia, ale policja jeszcze nie ujawnia przyczyny śmierci. Teraz do mediów trafiają coraz to nowe doniesienia w sprawie. Okazuje się, że dyspozytor miał nie odebrać połączenia alarmowego.
Morderstwa Polaka w Wielkiej Brytanii. Policja nie odebrała telefonu? Fot. WENN.com / Agefotostock / East News

Szokujące fakty ws. morderstwa Polaka w Wielkiej Brytanii. "Policja nie odebrała telefonu"

Nie milkną echa po dramatycznym odkryciu służb w Costessey, w Wielkiej Brytanii. Jak podają zagraniczne serwisy takie jak SkyNews i Daily Mail, policja z Norfolk nie odebrała telefonu alarmowego z domu, w którym doszło do tragedii.


Godzinę po nieudanym połączeniu się z linią 999 do służb wpłynęło zgłoszenie – tym razem ze strony sąsiada, który martwił się o mężczyznę.

Wtedy policja przyjęła zgłoszenie i stawiła się na miejscu. To wtedy odkryła ciało 45-letniego mężczyzny, jego dwóch córek i 36-letniej kobiety.

W związku ze zdarzeniem funkcjonariusze zwrócili się do IOPC, czyli Niezależnego Biura ds. Postępowania Policji, żeby zbadać wszystkie okoliczności nieodebranego połączenia alarmowego.

W toku śledztwa okazało się, że jeszcze przed świętami zgłaszano zaginięcie 45-latka. Prędko jednak sprawę zamknięto, bowiem udało się odnaleźć Polaka. Przypomnijmy, że według brytyjskich mediów mężczyzna w ostatnim czasie zmagał się z problemami natury psychicznej.

– Przyjechała szwagierka, aby pomóc się nim opiekować. Myślę, że w chwili zaginięcia miał problemy psychiczne. Ludzie mówili, że nie czuje się dobrze – zdradził lokalnym redakcjom sąsiad 45-latka.

Polak i jego rodzina znalezieni martwi w Wielkiej Brytanii

Jak pisaliśmy w naTemat, z ustaleń "Daily Mail" wynika, że nieżyjący już mężczyzna to 45-letni Bartłomiej K. Wciąż nie jest znana tożsamość 36-letniej kobiety. Wiadomo jedynie, że nie mieszkała w domu, w którym odnaleziono ciała.

Nieco więcej wiadomo o samym Polaku. Według tabloidu K. był absolwentem Politechniki Wrocławskiej i od 20 lat pracował w Anglii. Zimą 2016 r. kupił dom w Costessey za prawie 219 tys. funtów. Według wspomnianego tabloidu 45-latek zajmował się handlem nieruchomościami.

W rozmowie z lokalną prasą nadinsp. Chris Burges przekazał, że u wszystkich ofiar stwierdzono obrażenia. Służby nie podają jednak przyczyny zgonów aż do momentu otrzymania wyników sekcji zwłok.

– Możemy potwierdzić, że u wszystkich czterech ofiar stwierdzono obrażenia. Sekcja zwłok zostanie przeprowadzona w odpowiednim czasie w celu ustalenia dokładnej przyczyny ich śmierci – powiedział funkcjonariusz z zespołu dochodzeniowego w Norfolk i Suffolk. Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?

– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 – Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.