Tak Musk zareagował po wizycie w Auschwitz-Birkenau. Padły przejmujące słowa

Łukasz Grzegorczyk
22 stycznia 2024, 18:24 • 1 minuta czytania
Elon Musk zabrał głos po swojej wizycie w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Założyciel Tesli i Space X nie ukrywał, że zajmie mu kilka dni, żeby zrozumieć ogrom tragedii, która kojarzy się z tym miejscem.
Elon Musk w Polsce. Tak mówił o wizycie w Auschwitz-Birkenau Fot. Pawel Wodzynski/East News

Elon Musk jeszcze 22 stycznia po południu wziął udział w dyskusji z amerykańskim publicystą Benem Shapiro w ramach sympozjum w Krakowie na temat antysemityzmu w sieci.


Miliarder wtedy miał okazję podzielić się odczuciami po wizycie w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Jak zaznaczał, to bardzo smutne i tragiczne, że jedni ludzie uczynili to innym ludziom. – Gdybyśmy mieli media społecznościowe i wolność słowa, to prawdopodobnie nie byłoby to możliwe – stwierdził.

Musk nawiązał też do platformy X (dawnego Twittera), której jest właścicielem. Jego zdaniem jest ona nastawiona na wolność słowa.

– Jeżeli ktoś napisze nieprawdę, można na to zareagować i to skorygować. Jestem wielkim fanem notatek społeczności. Jeżeli ktoś próbuje forsować fałszywą narrację, na przykład zaprzeczać istnieniu Holocaustu, może zostać natychmiast poprawiony – zauważył, a jego wypowiedź cytuje Onet.

Jednocześnie przedsiębiorca przyznał, że w swoim otoczeniu "nie widzi antysemityzmu", a dwie trzecie jego znajomych to Żydzi. – Nie powinno mieć znaczenia, jakiej jesteś rasy, jakiej płci ani jakie masz przekonania. Jedyne, co powinno mieć znaczenie to kwestia, jak dobry jesteś w swojej pracy – mówił Musk.

Elon Musk w Polsce

Przypomnijmy, że w Elon Musk był na podkrakowskim lotnisku Balice już wieczorem 21 stycznia. Po tym, jak wysiadł z samolotu, od razu pojawiła się przy nim cała świta ochroniarzy, którzy strzegą bezpieczeństwa miliardera.

Według medialnych doniesień w poniedziałek Elon Musk miał spotkać się z Lechem Wałęsą. Były prezydent opublikował na Facebooku wpis, w którym zaprzeczył informacjom o spotkaniu, jednocześnie zaznaczając, że jeśli Musk wyrazi taką wolę, to zaprasza go do Gdańska.

Od kilkunastu dni spekulowało się o możliwej wizycie Muska w Polsce. Jak informowaliśmy w INNPoland, cel jego przylotu do kraju nad Wisłą był jasny. Chodziło o zarzuty dot. szerzącego się antysemityzmu na jego portalu społecznościowym.

"Zarzuty o antysemityzm wysuwane są pod adresem dawnego Twittera od kilku miesięcy. Wzrost takich treści oraz szerzej pojętej mowy nienawiści wskazywany jest na moment od przejęcia platformy przez Elona Muska w październiku 2022 roku" – pisaliśmy na łamach INNPoland.