Czy Kamiński i Wąsik są nadal posłami? "Jak wół stoi to w Konstytucji"

Nina Nowakowska
24 stycznia 2024, 06:01 • 1 minuta czytania
– Mandaty poselskie panów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wygasły bezpowrotnie 20 grudnia ub.r., w chwili, gdy sąd prawomocnie orzekł wobec nich kary więzienia. To, przepraszam za słowa, jak wół stoi w Konstytucji, zaś obecna łaska prezydenta niczego w tej sprawie nie zmienia – powiedział Onetowi sędzia Wojciech Hermeliński.
Czy Kamiński i Wąsik są nadal posłami? "Jak wół stoi to w Konstytucji" Fot. Wojciech Olkusnik/East News

We wtorek (23.01) prezydent Andrzej Duda ponownie ułaskawił prawomocnie skazanych Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Niektórzy członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego są zdania, że ułaskawieni politycy PiS już zaraz wrócą na salę plenarną Sejmu. Jednak zdaniem sędziego Wojciecha Hermelińskiego, byłoby to sprzeczne z Konstytucją.


Czy Kamiński i Wąsik są nadal posłami?

"W praworządnym kraju za walkę z korupcją dostaje się odznaczenia. Tylko w państwie Tuska można iść za to do więzienia. Dzięki prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bezprawnie uwięzieni Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wychodzą na wolność. Marszałek Hołownia ma teraz obowiązek umożliwić naszym posłom wykonywanie mandatów" – skomentował w serwisie X szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

– Przepraszam za te słowa, ale to jak wół stoi w Konstytucji. Art. 99 ust. 3 wprost stanowi, że osoby skazane na kary więzienia za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego nie mogą być wybrane na posłów lub senatorów. Tym bardziej nie mogą takich funkcji po takim skazaniu sprawować – wyjaśnił dziennikarzom Onetu sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i były szef Państwowej Komisji Wyborczej.

– Tu prezydent, powtarzając, że ci panowie są posłami, wprowadza nas wszystkich w błąd. Wstyd to mówić, ale chyba wynika to z jego niewiedzy. Mamy wielkie zamieszanie. Bo najpierw prezydent ich w 2015 r. ułaskawił, bezskutecznie, jak orzekł Sąd Najwyższy. A teraz co? Wycofuje się z tamtej decyzji? Uzupełnia ją? My nawet nie wiemy, jaki jest zakres tego obecnego ułaskawienia, czy prezydent zaciera im skazanie, czy też nie. Ogółem, jedna wielka niejasność. Pewne w tym jest tylko jedno. Cokolwiek postanowiłby pan prezydent, to panom Kamińskiemu i Wąsikowi nic utraconych mandatów poselskich nie przywróci – powiedział sędzia Wojciech Hermeliński.

"Oni już żadnych obowiązków poselskich nie mają"

Redakcja zapytała byłego szefa PKW o to, co jeśli Kamiński i Wąsik pojawią się w Sejmie, po opuszczeniu zakładów karnych, i zechcą na mocy m.in. słów prezydenta podjąć się poselskich obowiązków?

Oni już żadnych poselskich obowiązków nie mają, bo nie mają mandatów. Stracili je bezpowrotnie 20 grudnia ub.r., gdy sąd prawomocnie ogłosił ich skazanie na więzienie – stwierdził krótko Hermeliński.

Sędzia wyraził jednak obawę, że zachowanie pozostałych polityków PiS, którzy utrzymują, że mandaty Kamińskiego i Wąsika rzekomo nie wygasły, może utrudniać pracę Sejmu. "Wygasły, nic tego nie zmieni" – podkreślił.

– Tyle że jeśli posłowie PiS nie zechcą przyjąć tego do wiadomości, to może nas czekać obstrukcja obrad Sejmu. W chwili kluczowej, gdy zostały dosłownie godziny na przyjęcie budżetu na przyszły rok. Sytuacja staje się przez to bardzo trudna – podsumował Hermeliński.

Ponowne ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika

We wtorek szef resortu sprawiedliwości przekazał prezydentowi dokumenty ws. skazanych prawomocnie Kamińskiego i Wąsika. Po południu Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym oznajmił, że ponownie ułaskawił polityków PiS.

– Akta wróciły dzisiaj z Ministerstwa Sprawiedliwości, wraz z negatywną opinią pana Adama Bodnara. Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. Apeluję do pana ministra prokuratora generalnego o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, w trybie natychmiastowym odsyłamy dokumenty. Apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego – powiedziała głowa państwa.

Według prezydenta "obaj panowie od 2015 r. byli ułaskawieni". Jak stwierdził, "niestety sądy to zakwestionowały i sytuacja jest taka, że panowie w trybie natychmiastowym, co się nie zdarza w Polsce, trafili do więzienia". Dodał również, że zaskoczyła go "nieprawdopodobna rychliwość organów ścigania".

Czytaj także: https://natemat.pl/538121,demonstranci-skanduja-pod-wiezieniami-czekajac-na-kaminskiego-i-wasika