Nagły zwrot ws. Wąsika i Kamińskiego. Jeszcze dziś opuszczą zakłady karne?
Nagły zwrot ws. Wąsika i Kamińskiego. Wyjdą dziś z więzień?
Prezydent poinformował we wtorek, że ponownie ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
– Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni. Z całą mocą. Apeluję o natychmiastowe procedowanie sprawy dalej – o natychmiastowe wykonanie postanowienia prezydenta i natychmiastowe uwolnienie panów, zwłaszcza Mariusza Kamińskiego z uwagi na stan jego zdrowia – przekazał.
– Apeluję do pana ministra, Prokuratora Generalnego, o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej – ogłosił.
Prezydent oświadczył także, że apeluje o to "ze względów humanitarnych, ludzkich i państwowych". Następnie wspomniał o pogarszającym się stanie zdrowia Kamińskiego, do czego przyczynił się strajk głodowy polityka PiS.
Dokumenty trafiły już do Prokuratury Krajowej, a sprawą miał zająć się sąd. Późnym wieczorem reporter TVN24 podał, że do obu zakładów, gdzie przebywają Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, dotarła pełna dokumentacja. Oznacza to, że politycy PiS być może jeszcze dziś wyjdą na wolność.
Wcześniej decyzję Dudy skomentował również szef MS i Prokurator Generalny. Adam Bodnar poinformował w TVP, że zaraz po tym, jak się odbyła konferencja Dudy, do departamentu ułaskawień w Prokuraturze Krajowej około godz. 18.40 wpłynął dokument od prezydenta. – To jest postanowienie prezydenta z dnia dzisiejszego – wskazał.
Bodnar zabrał głos ws. decyzji Dudy
Bodnar zauważył, że nie oznacza to, iż Kamiński i Wąsik znów są posłami. Jak powiedział, mogą oni jednak kandydować w wyborach samorządowych czy do Parlamentu Europejskiego. – Nie ma ku temu żadnych przeszkód – stwierdził.
Bodnar nie chciał szerzej komentować, czy politycy PiS wyjdą jeszcze dziś z więzień, gdyż to jest już w gestii sądu. – Trudno mi to przesądzać. Z tego, co wiem, ktoś w sądzie jest na dyżurze. Być może ta decyzja zostanie podjęta. Trudno mi wiedzieć, co się w sądzie dzieje – skwitował.
Żony polityków PiS dziękowały Dudzie
– Panie prezydencie, dziękujemy. To jest 15 długich dni uwięzienia naszych mężów. Jedziemy do zakładów karnych w Radomiu i Przytułach Starych odebrać naszych mężów. Odbierzemy naszych mężów – powiedziała Roma Wąsik.
A Barbara Kamińska dodała: – Dziękuję wszystkim, którzy protestowali pod zakładami karnymi. Dziękuję mojej polskiej rodzinie, która mnie wspierała. Dziękuję panu prezydentowi, że tu dokonała się sprawiedliwość.
Czytaj także: https://natemat.pl/538112,co-stanie-sie-kiedy-kaminski-i-wasik-pojawia-sie-w-sejmie