Wielki skandal po tym uścisku dłoni w ONZ. "Niewiarygodne"
Jak poinformowało rosyjskie MSZ, Siergiej Ławrow odwiedził Stany Zjednoczone z powodu posiedzeń Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconych kwestiom ukraińskim i bliskowschodnim.
Według oficjalnego komunikatu na spotkaniu z Antonio Guterresem omówili "kilka aspektów związanych z wojną na Ukrainie, a także Szczyt Przyszłości i kwestie kraju goszczącego".
"Takiego gestu można było uniknąć"
Największe kontrowersje nie wywołała jednak sama rozmowa, a zdjęcie, na którym widać jak sekretarz generalny ONZ uścisnął dłoń rosyjskiemu politykowi. Fotografię skomentowało wielu ekspertów zajmujących się Rosją, takich jak m.in. Robert Pszczel, były polski dyplomata, dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie, a obecnie główny specjalista w Zespole Bezpieczeństwa i Obronności Ośrodka Studiów Wschodnich.
"Również nierozsądne i nieetyczne. Karta ONZ nie zobowiązuje Sekretarza Generalnego ONZ do spotykania się (z honorami) z lojalnym sługą autokraty oskarżonego o zbrodnie wojenne. Takiego gestu można było uniknąć - niestety, przynosi on złą sławę już osłabionej organizacji" - ocenił zachowanie Guterresa Pszczel w odpowiedzi na wpis ministra spraw zagranicznych Litwy Gabrieliusa Landsbergisa. Ten podpisał zdjęcie słowem: "Niewiarygodne".
"W rosyjskich mediach pojawiło się wideo, na którym rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i sekretarz generalny ONZ António Guterres podają sobie ręce" – napisał w serwisie X doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. "Jak to jest, że reprezentant morderczego państwa terrorystycznego jest akceptowany na najwyższym szczeblu w ONZ?" – dodał.
Donald Tusk z wizytą w Kijowie
Donald Tusk 22 stycznia złożył wizytę prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu. Zaproszenie od prezydenta Ukrainy dostał już w grudniu po objęciu przez siebie stanowiska premiera. W czasie spotkania w Kijowie premier wypowiedział się na temat wsparcia Ukrainy w czasie wojny.
Złożył również hołd ukraińskim żołnierzom poległym w walce z Rosją. Poza tym polski premier wyjaśniał, że kluczowe jest udowodnienie, że to Polska jest najistotniejszym sojusznikiem Ukrainy "w tym śmiertelnym starciu ze złem".
Czytaj także: https://natemat.pl/511405,niemcy-dostana-wiecej-wladzy-na-swiecie-w-polsce-juz-szaleja-ze-zlosci