Duda nie spieszy się z budżetem. Prezydent ma rozważać radykalny scenariusz
Dziennikarze RMF FM podają, że Andrzej Duda zastanawia się nad odesłaniem budżetu państwa do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent wraz z doradcami i... władzami PiS ma rozważać, co będzie korzystniejsze z politycznego punktu widzenia.
Duda ma zwlekać z budżetem do czwartku
"Oczekiwanie, że dziś prezydent Andrzej Duda ogłosi decyzję w sprawie budżetu, może okazać się bezpodstawne. Kancelaria prezydenta uznaje, że termin upływa 1 lutego, czyli jutro" – napisał w serwisie X dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski.
Jeśli Duda zdecyduje się na odesłanie budżetu do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, organ będzie miał dwa miesiące, by się nim zająć. Z drugiej strony, możliwe jest, że TK będzie zajmował się budżetem jeszcze dłużej, ponieważ za opóźnienie prac nic nie grozi.
Prezydent szuka odwetu?
Taki obrót spraw oznaczałby, że podwyżki dla pracowników budżetówki będą w tym czasie zablokowane. Prezydent ma się domyślać, że gniew urzędników spadnie wówczas właśnie na niego i partię Jarosława Kaczyńskiego. Rozgłośnia podkreśliła jednak, że Duda szuka sposobu na odwet za przejęcie mediów publicznych, prokuratury oraz za sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Przypomnijmy: 18 stycznia Sejm przyjął w głosowaniu budżet państwa na 2024 rok. W głosowaniu wzięło udział 434 posłów, z czego "za" było 240 parlamentarzystów, przeciw głosowało 191, a 3 wstrzymało się od głosu.
Następnie, 24 stycznia ustawę budżetową bez poprawek przyjął Senat. Potem dokument trafił na biurko prezydenta. Oznacza to, że ustawa nie wróci już do Sejmu, a rząd Donalda Tuska zdążył przedłożyć Dudzie uchwalony budżet w terminie. Głowa państwa nie może zatem skrócić kadencji Sejmu.
Ustawa zakłada, że dochody budżetu na 2024 r. wyniosą 682,4 mld zł, a wydatki 866,4 mld zł. Deficyt budżetowy nie będzie więc wyższy niż 184 mld zł. W budżecie przewidziano m.in. 20-procentowy wzrost wynagrodzeń pracowników administracji, 30-procentowy wzrost płac nauczycieli oraz 33-procentowy nauczycieli początkujących. Na obronność zaplanowano kwotę 118 mld zł, czyli 3,1 proc. PKB, a na ochronę zdrowia 192 mld zł. Przewidziane dochody podatkowe mają wynieść niemal 603,9 mld zł.