Hołownia dodał urocze zdjęcie z żoną, mają powód do świętowania. "Nowy prezydent i pierwsza dama"
Szymon Hołownia dodał zdjęcie z żoną. "Nowy prezydent i pierwsza dama"
Osiem lat temu, Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia złączyli swoje losy. Początkowo przysięgali sobie miłość podczas ceremonii cywilnej, a następnie, tydzień później, ślubowali ponownie w sakralnym otoczeniu. Scenerią ich drugiej przysięgi była malownicza Piazza Navona w Rzymie.
W ceremonii uczestniczył ojciec pana młodego oraz jego bliski przyjaciel, Marcin Prokop, który miał również zaszczyt być świadkiem w czasie ślubu cywilnego.
Marszałek Sejmu z okazji ósmej rocznicy związku podzielił się w mediach społecznościowych uroczym zdjęciem z ukochaną, celebrując wspólną podróż przez życie. "To już 8 lat, jak nie mamy szczęścia w losowaniu… Dziękuję, Kochanie" – napisał.
Pod postem zaroiło się od ciepłych komentarzy. "Pierwsza dama i nasz nowy prezydent"; "Na takich ludzi aż miło popatrzeć"; "Przyszła para prezydencka"; "Piękna para, pełna uroku, wrażliwości - takich nam ludzi trzeba do reprezentowania kraju"; "I to jest Marszałek, otwarty dla ludzi. Brawo, dużo Szczęścia" – komentowali internauci.
Para poznała się w 2014 roku, kiedy materiał do programu "Mam talent!" był kręcony na lotnisku wojskowym. Wówczas prowadzący program, Szymon Hołownia i Marcin Prokop, przebrani byli za postacie Mavericka i Icemana z filmu "Top Gun". Hołownia wyraził zdziwienie, zauważywszy kobiece nazwisko na jednej z rozpisek lotów, co później wykorzystał.
– Kręciliśmy materiał, udawaliśmy pilotów z "Top Gun", którzy chodzą w zachodzącym słońcu pasem startowym. I tak to się wszystko potoczyło, że spotkaliśmy się z moją żoną – wspominał Hołownia w "Dzień dobry TVN". Potem skontaktowali się za pośrednictwem Facebooka.
"Zalajkowałem profil bazy, a portal społecznościowy przez swoje algorytmy zaproponował mi znajomość z Ulą Brzezińską, której nazwisko od razu skojarzyłem. Napisałem. Dostałem odpowiedź" – tłumaczył po latach na Instagramie. Przez jakiś czas utrzymywali kontakt przez internet.
"Na początku byłam przerażona. Cały czas mówił o fundacjach, rozwoju. 'Co za facet', myślałam. 'Czy on stara się o pracę? A może to mi chce ją zaproponować?'" – mówiła ukochana byłego prowadzącego "Mam talent!" w wywiadzie dla miesięcznika "Pani".
Szymon zdołał zniwelować nie do końca pozytywne pierwsze wrażenie, okazując jej sympatyczny gest. Przy pożegnaniu serdecznie ją objął, co miało znaczący wpływ na ich przyszłą relację. Pomimo początkowych wątpliwości, Urszula zdecydowała się kontynuować znajomość z Hołownią.
Między małżonkami jest 11 lat różnicy. Nie stanowiła ona dla nich jednak żadnej bariery. "Sama liczba wydaje się duża, ale nigdy nie myślałam o naszym związku z perspektywy różnicy wieku. I nigdy jej nie odczułam. Bardziej opieramy się na tym, co jest między nami i jacy jesteśmy, a wiek nie ma znaczenia. Cieszę się, że Szymon jest na innym etapie. Kiedyś powiedział mi, że gdyby był w moim wieku, to nie zniósłby pewnych rzeczy związanych z moją pracą" – wyznała Brzezińska-Hołownia w rozmowie z Onetem.
"A teraz jest na tyle świadomym siebie, dojrzałym mężczyzną, że różnica naszych charakterów jest plusem, a nie minusem, którym mogłaby być wcześniej" – dodała.
Ula i Szymon są rodzicami dwóch córek: 4-letniej Marii i niespełna 2-letniej Elżbiety. "To jest cud, że się spotkaliśmy, że idziemy razem. Tyle żeśmy już przeszli, tyle pewnie jeszcze przed nami… Najwspanialsza przygoda życia. Bo najwspanialsza jej współautorka. Moja kochana. Moja Ula" – pisał marszałek Sejmu w siódmą rocznicę ślubu.
Nie jest żadnym sekretem, że Urszula Brzezińska-Hołownia jest absolwentką Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie i pełni funkcję zawodowego oficera Wojska Polskiego, a także pilota myśliwskiego samolotu MiG-29 w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, nosząc stopień porucznika.
Jakiś czas temu została uhonorowaną nagrodą Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych za udane lądowanie awaryjne z wyłączonymi silnikami.