Śmierć dwóch duchownych w Sosnowcu. Pojawiły się nowe ustalenia ws. tragedii
Śmierć dwóch duchownych
We wtorek, 7 marca 2023 roku przed godziną 13:00 w na podwórzu Domu Katolickiego w Sosnowcu znaleziono zwłoki młodego mężczyzny, na którego ciele znajdowały się liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Jak podawała "Gazeta Wyborcza", był to diakon pełniący posługę w pobliskiej bazylice katedralnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP, pochodzący z Wolbromia w woj. małopolskim 25-letni Mateusz B.
Później tego samego dnia poinformowano o śmierci księdza z tej samej parafii. Pochodzący z Jaworzna (woj. śląskie) 45-letni Robert S. miał zostać śmiertelnie potrącony przez pociąg. Z informacji "GW" wynika, że od września zeszłego roku służył on jako pomoc duszpasterska w bazylice katedralnej.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski potwierdził doniesienia o obu sprawach, jednak podkreślił, że są one badane osobno. – Wszczęte zostały dwa oddzielne postępowania, nie łączymy tych spraw. Jedno prowadzone jest pod kątem zabójstwa diakona, drugie śmiertelnego potrącenia przez pociąg mężczyzny, którego tożsamość musimy potwierdzić badaniami DNA – powiedział "Wyborczej".
"Księża opowiadali o jego dziwnych zachowaniach"
Teraz pojawiły się zupełnie nowe fakty w tej sprawie. Jak przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik prokuratury w Sosnowcu, przyczyną zgonu młodszego z duchownych miały być "rany cięte klatki piersiowej i szyi, skutkujące uszkodzeniem dużych naczyń krwionośnych i płuc oraz wykrwawieniem".
Zdaniem śledczych 45-letni ksiądz zabił 26-letniego diakona, a następnie popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach potwierdziła tę wersję wydarzeń.
Jak przekazał Fakt.pl, "wszystko wskazuje na to, że zaplanował atak na diakona i własną śmierć". Zostawił również testament, jednak śledczy nie ujawniają jego treści.
Dziennik podał też informacje przesłane przez ks. Przemysława Lecha, rzecznika prasowego sosnowieckiej kurii. Wynika z nich, że władze kościelne zdawały sobie sprawę z choroby psychicznej 45-letniego ks. Roberta. "Klerycy i księża opowiadali o jego dziwnych zachowaniach. Miał mówić, że zostanie papieżem. Ponoć kupował sobie szaty liturgiczne zarezerwowane dla dostojników" – napisano.
Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?
– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14:00 do 22:00
– Całodobowe Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22
– Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
– Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.