Śmierć dwóch duchownych w Sosnowcu. Pojawiły się nowe ustalenia ws. tragedii

Krzysztof Górski
05 lutego 2024, 14:42 • 1 minuta czytania
W marcu 2023 roku media obiegła informacja o śmierci dwóch duchownych, którzy pełnili posługę w bazylice katedralnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu. Nowe informacje rzucają światło na okoliczności tej tragedii.
Śmierć dwóch duchownych w Sosnowcu. Pojawiły się nowe ustalenia ws. tragedii (Zdjęcie poglądowe) Fot. trip/East News

Śmierć dwóch duchownych

We wtorek, 7 marca 2023 roku przed godziną 13:00 w na podwórzu Domu Katolickiego w Sosnowcu znaleziono zwłoki młodego mężczyzny, na którego ciele znajdowały się liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi.


Jak podawała "Gazeta Wyborcza", był to diakon pełniący posługę w pobliskiej bazylice katedralnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP, pochodzący z Wolbromia w woj. małopolskim 25-letni Mateusz B.

Później tego samego dnia poinformowano o śmierci księdza z tej samej parafii. Pochodzący z Jaworzna (woj. śląskie) 45-letni Robert S. miał zostać śmiertelnie potrącony przez pociąg. Z informacji "GW" wynika, że od września zeszłego roku służył on jako pomoc duszpasterska w bazylice katedralnej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski potwierdził doniesienia o obu sprawach, jednak podkreślił, że są one badane osobno. – Wszczęte zostały dwa oddzielne postępowania, nie łączymy tych spraw. Jedno prowadzone jest pod kątem zabójstwa diakona, drugie śmiertelnego potrącenia przez pociąg mężczyzny, którego tożsamość musimy potwierdzić badaniami DNA – powiedział "Wyborczej".

"Księża opowiadali o jego dziwnych zachowaniach"

Teraz pojawiły się zupełnie nowe fakty w tej sprawie. Jak przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik prokuratury w Sosnowcu, przyczyną zgonu młodszego z duchownych miały być "rany cięte klatki piersiowej i szyi, skutkujące uszkodzeniem dużych naczyń krwionośnych i płuc oraz wykrwawieniem".

Zdaniem śledczych 45-letni ksiądz zabił 26-letniego diakona, a następnie popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach potwierdziła tę wersję wydarzeń.

Jak przekazał Fakt.pl, "wszystko wskazuje na to, że zaplanował atak na diakona i własną śmierć". Zostawił również testament, jednak śledczy nie ujawniają jego treści.

Dziennik podał też informacje przesłane przez ks. Przemysława Lecha, rzecznika prasowego sosnowieckiej kurii. Wynika z nich, że władze kościelne zdawały sobie sprawę z choroby psychicznej 45-letniego ks. Roberta. "Klerycy i księża opowiadali o jego dziwnych zachowaniach. Miał mówić, że zostanie papieżem. Ponoć kupował sobie szaty liturgiczne zarezerwowane dla dostojników" – napisano.

Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?

– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14:00 do 22:00

– Całodobowe Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22

– Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111

– Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Czytaj także: https://natemat.pl/473795,sprawa-smierci-dwoch-ksiezy-z-sosnowca-nowe-ustalenia