Kiedy myśleliście, że Vega nakręcił już wszystko... Właśnie pokazał "pełnokrwistą biografię" Putina
Patryk Vega o swoim filmie o Władimirze Putinie
Patryk Vega pod pseudonimem Besaleel nakręcił film opowiadający o życiu Władimira Putina. Podczas konferencji prasowej, którą w poniedziałek (5 lutego) zorganizował w Centrum Prasowym PAP, zdradził, że produkcja będzie "pełnokrwistą, bezkompromisową biografią rozgrywającą się na przestrzeni 60 lat".
Oczywiście fabuła rozpocznie się od przedstawienia młodości Putina i jego relacji z ojczymem, a potem przejdzie m.in. do wątku wstąpienia rosyjskiego przywódcy do KGB i zamachu terrorystycznego w Biesłanie.
Reżyser "Kobiet mafii" i "Pitbulla" wyznał, że w trakcie kręcenia filmu miał chwilę zwątpienia. Chodziło o kwestie czysto techniczne - w "Putinie" wykorzystano bowiem technologię działającą podobnie jak deep fake'i (mówi się o nich, że są współczesnym odpowiednikiem fotomontażu).
– Stworzenie tej technologii na potrzeby niekiedy gigantycznych ekranów w kinach wymagało zupełnie innego rozwiązania. Było to bardzo trudne i nie poradziły sobie z tym nawet dwa studia ze Stanów Zjednoczonych, które próbowały to wcześniej robić. Już chciałem się poddać, kiedy po roku udało nam się stworzyć własną technologię, która w końcu dała pożądany efekt – mówił cytowany przez Wirtualne Media.
W zwiastunie widzimy "ożywioną" twarz tytułowego bohatera, a także 42. prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa Clintona i dawnego prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna.
Vega podkreślił, że przy tworzeniu filmu "Putin" zależało mu na reakcjach osób pochodzących z Ukrainy. – To są ludzie bezpośrednio zaangażowani w konflikt wojenny. Miałem w sobie wiele napięcia, kiedy pokazywałem ten film największemu dystrybutorowi ukraińskiemu. Szczęśliwie oni byli zachwyceni filmem – skwitował.
Premierę "Putina" w reżyserii Vegi ma odbyć się na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2024 roku.
Vega chce podbić Hollywood
Vega w rozmowie z naTemat w 2022 roku powiedział, że jego autobiograficzny film "Niewidzialna wojna" (film miał premierę jesienią 2022 roku) będzie jego ostatnią polską produkcją. – Przygotowuję obecnie anglojęzyczny film z aktorem hollywoodzkim. To jest film o rosyjskiej mafii – ujawnił zaledwie tyle wtedy reżyser. Przy okazji festiwalu filmowego w Cannes w rozmowie z magazynem "The Hollywood Reporter" żalił się, że chociaż odniósł w Polsce komercyjny sukces, nie jest dostatecznie doceniany. – Mam złą prasę, bo jestem królem box office'u – powiedział skromnie reżyser.
– Nie mogę się tam [w Polsce] dalej rozwijać. Czuję, że to [praca w anglojęzycznym środowisko] naturalny kolejny krok w mojej karierze – dodał.
Czytaj także: https://natemat.pl/440290,vega-o-poczatkach-pasji-do-kina-dziadek-zabral-mnie-na-japonski-erotyk