Potężna przepychanka przed Sejmem. Kamiński i Wąsik chcą wejść do środka
Środowe obrady Sejmu mają rozpocząć się o godz. 10:00. Rano posłowie Prawa i Sprawiedliwości, wraz z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, ustawili się przed pomnikiem Armii Krajowej, który znajduje się naprzeciwko gmachu parlamentu.
Przed Sejmem pojawili się także byli posłowie PiS Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, którzy już wcześniej zapowiadali, że będą chcieli wejść do budynku, bo twierdzą, że nadal są posłami i chcą sprawować swoje mandaty.
Przepychanki przed Sejmem. Kamiński i Wąsik chcą wejść do środka
Politycy koalicji rządzącej twierdzą jednak, że Wąsik i Kamiński są byłymi posłami, więc nie mogą wejść na salę obrad. Przed Sejmem doszło do przepychanek – interweniowała policja i Straż Marszałkowska, która próbowała powstrzymać byłych posłów przed wejściem do budynku.
Politycy PiS, wraz z Kamińskim i Wąsikiem, próbowali jednak za wszelką cenę przecisnąć się przez strażników. – Jakie wejście siłowe? – pytała Elżbieta Witek. Inni politycy PiS wykrzykiwali, że "to są posłowie i oni chcą iść do pracy".
– Banda złodziei przerażonych Pegasusem dostała ataku histerii – oświadczył przed kamerami Jarosław Kaczyński.
– My się nie chcemy przepychać. My chcemy, żeby władza przestrzegała prawa. Nie wiem, czy będzie próba wejścia na salę plenarną. Władza działa w sposób całkowicie bezprawny i kiedyś za to odpowie – dodał.
Przed Sejmem pozostała wciąż spora grupa posłów PiS, która cały czas prowadzi negocjacje ze Strażą Marszałkowską. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że marszałek Szymon Hołownia rozpocznie obrady planowo o godz. 10:00.