Ochłodzenie w koalicji. Ujawniono, co działo się na ostatnim Konwencie Seniorów

Nina Nowakowska
22 lutego 2024, 07:55 • 1 minuta czytania
Kwestia prawa do aborcji wywołuje duży zgrzyt w koalicji rządzącej. Marszałek Szymon Hołownia spiera się z Włodzimierzem Czarzastym, a politycy Nowej Lewicy oskarżają liderów KO i Trzeciej Drogi o celową bierność, podyktowaną nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Do tego wszystkiego dołączają też podobno osobiste urazy. Dowodzi tego ujawniony przebieg ostatniego Konwentu Seniorów.
Ochłodzenie w koalicji. Ujawniono, co działo się na ostatnim Konwencie Seniorów. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Wirtualna Polska donosi, że liderzy Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 nie rozmawiali ze sobą od ostatniej ostrej, medialnej wymiany zdań na temat aborcji. Przedstawiciele Trzeciej Drogi mieli nawet nie przywitać się z Lewicą na Konwencie Seniorów.


Politycy Trzeciej Drogi nie przywitali się z koalicjantami z Lewicy na Konwencie Seniorów?

– Widział pan ostatnie sondaże i wynik Lewicy? To niech pan sam sobie odpowie na pytanie, dlaczego Czarzasty akurat teraz tak się wzburzył – komentował w rozmowie z WP jeden z działaczy Trzeciej Drogi.

Do kwestii spięć wśród koalicjantów odniósł się sam Włodzimierz Czarzasty. W rozmowie z WP postawił sprawę jasno:

– Nie ma między nami kwestii spornych. Sprawa jest oczywista i przeze mnie nazwana. W tej kadencji Sejmu Lewica będzie głosowała za prawem kobiet do przerwania ciąży do 12. tygodnia, a Trzecia Droga tego nie poprze. Czyli prawo to nie będzie przegłosowane. Zablokuje to Trzecia Droga. To nic nowego – powiedział wicemarszałek.

"Kampania nie może blokować liberalizacji aborcji"

Lider Nowej Lewicy dodał, że chciał, by "wszyscy się o tym dowiedzieli". – I się dowiedzieli – podsumował. Czarzasty był też dopytywany, czy zabolały go wcześniejsze słowa Szymona Hołowni i czy nie żałuje cierpkiej wymiany zdań. – To nie są sprawy osobiste. To są prawa kobiet – odparł.

– Nie wyobrażam sobie, żeby projekty liberalizujące prawo do aborcji były blokowane z przyczyn czysto politycznych, "bo kampania". Nie przyjmujemy takiego tłumaczenia – dodała jedna z posłanek Nowej Lewicy, nawiązując do kwietniowych wyborów samorządowych.

Ugrupowanie Czarzastego przygotowało dwa projekty liberalizujące prawo do aborcji: dotyczący możliwości przerwania ciąży do 12. tygodnia oraz depenalizacji zabiegu. Zdaniem WP drugi projekt ma zyskać poparcie całej koalicji. Z kolei pierwszy poprze KO – która posiada analogiczny projekt liberalizujący prawo do 12. tygodnia – Lewica i część posłanek Trzeciej Drogi.

Sprzeczki w blasku kamer

Przypomnijmy: liderzy Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń zaczęli otwarcie atakować Trzecią Drogę za blokowanie zmian prawnych liberalizujących aborcję. – Mam już tego osobiście dość, a moje koleżanki i koledzy z klubu i z mojej formacji również – przyznał w poniedziałek (20.02) w TVN24 wicemarszałek Sejmu z Lewicy.

Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz zamierzają w tej sprawie rozpisać referendum. Przyznają również, że zagłosowaliby przeciwko propozycji progresywnej części posłów i posłanek.

– Nie będziemy brali na siebie tego, że ustawy, które złożyliśmy pierwszego dnia w Sejmie, ustawy dotyczące prawa do własnego ciała tak naprawdę, do aborcji do 12. tygodnia, oraz depenalizacji całego procesu aborcyjnego, że blokuje je Hołownia z Kosiniakiem – komentował Czarzasty.

– W ramach tej demokracji walczymy o jej kształt. Nie będę brał odpowiedzialności za to, że ktoś blokuje tego typu rzeczy i trzeba to nazwać po imieniu – dodał i w końcu zarzucił: – Hołownia jest moim szefem, akceptuję, wspieram na każdym kroku, ale na Boga, w sprawie kobiet, blokujecie panowie prawa kobiet.

– Większości w Trzeciej Drodze może zabraknąć. Ludzie głosują na Trzecią Drogę, a chcieliby mieć Lewicę. Do cholery jasnej zacznijcie głosować głową, a nie emocjami. Nie trzeba ratować Trzeciej Drogi. Ratujcie swoje życie i wartości – mówił z kolei Biedroń w rozmowie z Onetem.

Trzecia droga składa własny projekt

Według WP telewizyjny występ Czarzastego bardzo nie spodobał się w PSL i Trzeciej Drodze. Odpowiadając na pytanie reportera Wirtualnej Polski, Szymon Hołownia zapewnił, że "nie ma żadnego blokowania ustaw złożonych przez klub Lewicy, a jeżeli już są, to przez sam klub Lewicy". Do sprawy aborcji nawiązał też w TVN24 lider PSL i szef MON.

– Jedyna możliwa zmiana, która może zliberalizować dzisiejsze prawo aborcyjne, to powrót do zasad sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Moim zdaniem jest szansa po pierwsze, że uzyskujemy większość w Sejmie, po drugie, że będzie akceptacja prezydenta dla tej ustawy i drugi krok: rozpisanie referendum – przyznał Kosiniak-Kamysz.

Minister obrony przekazał także, że projekt Trzeciej Drogi dotyczący aborcji zostanie złożony zapewne w ciągu 10 dni. – Pracujemy nad nim. Chcemy łączyć go oczywiście z wnioskiem o referendum – podkreślił.