Ministerstwo weźmie się za lekarzy, którzy odmawiali aborcji. Decyzja już zapadła

Agnieszka Miastowska
24 lutego 2024, 21:11 • 1 minuta czytania
Ministerstwo Zdrowia postanowiło przyjrzeć się lekarzom, którzy odmawiali Polkom wykonania aborcji zgodnej z prawem. Zgodnie z decyzją – nie zostaną oni konsultantami krajowymi i wojewódzkimi. Ministerstwo napisało wprost, że lekarze ci narażali zdrowie i życie kobiet.
Ministerstwo zajmie się lekarzami, którzy odmawiali aborcji. Co ich czeka? Fot. Bartlomiej Magierowski/East News

MZ: lekarze którzy odmawiali aborcji, nie będą już konsultantami

"Ministerstwo Zdrowia informuje, że lekarze, którzy narażali zdrowie i życie kobiet, odmawiając terminacji ciąży zgodnej z polskim prawem, nie zostaną powołani na konsultantów krajowych i wojewódzkich" – poinformowało Ministerstwo Zdrowia na platformie „X”.


Przypomnijmy, że konsultantów krajowych powołuje minister zdrowia spośród specjalistów z poszczególnych dziedzin medycyny, farmacji i innych dziedzin, które mają zastosowanie w ochronie zdrowia. Występuje on o przedstawienie kandydatów do towarzystw naukowych o zasięgu krajowym, które zrzeszają specjalistów w danej dziedzinie.

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej wielu lekarzy obawiało się wykonywania aborcji, nawet jeśli zagrożone było życie matki. Wystarczy przypomnieć kilka tragedii polskich kobiet. W tym śmierć 33-letniej Doroty Lalik z Nowego Targu w piątym miesiącu ciąży.

– Terminacja ciąży? Nie pamiętam, żeby w ostatnich latach taki zabieg był wykonany. Ale pamiętam, jak w szpitalu kobieta rodziła płód bezczaszkowy. Ona nawet nie chciała po urodzeniu patrzeć na to dziecko – mówiła wówczas anonimowo pracownica szpitala, w którym zmarła Dorota.

Co dalej z prawem aborcyjnym w Polsce?

Przypomnijmy, że aktualnie w Sejmie są cztery projekty ustawy ws. aborcji, a także inne dotyczące antykoncepcji.

Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła projekt ustawy w sprawie aborcji. Politycy z tej koalicji twierdzą, że "odwraca on haniebny wyrok TK z 2020 r.". Poza tym pod koniec stycznia do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej w sprawie aborcji.

Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12. tygodni jej trwania. Poza tym w listopadzie Lewica złożyła dwa projekty ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych.

A co o aborcji na żądanie sądzą Polacy? Sondaż na ten temat przeprowadził Instytut Badań Spraw Publicznych dla serwisu StanPolityki.pl. Wynika z niego, że 56,73 proc. respondentów uważa, że niezależnie od przyczyny kobieta powinna mieć prawo do przerwania ciąży.