Totalny rozstrzał temperatur! Tylko mieszkańcy jednej części kraju mogą liczyć na ciepło
Mapy pogodowe nie pozostawiają wątpliwości. Już od samego rana towarzyszyć nam będą chmury, z których w wielu miejscach pada przelotny deszcz, który na północy przemieni się w deszcz ze śniegiem i śnieg. W ciągu dnia nie należy spodziewać się słońca – to nie będzie ładny dzień...
Nagły zwrot akcji w pogodzie
Jak prognozują synoptycy z IMGW, wtorek upłynie pod znakiem zachmurzenia. Lokalne przejaśnienia pojawią się jedynie w centrum i na południu. Pojawią się przelotne, miejscami intensywne opady deszczu. W niektórych rejonach może nawet słabo zagrzmieć.
Ciepło odczują jedynie mieszkańcy niewielkiego fragmentu południowo-wschodniej Polski, gdzie utrzymają się ciepłe masy powietrza. Chodzi o rejony położone wzdłuż polsko-ukraińskiej granicy, gdzie termometry zmierzą 12-14 st. C. W centrum i na zachodzie kraju prognozujemy 6-9 st. C., w pasie od Pomorza Gdańskiego po Podlasie 2-4 st. C., a na południu 7-9 st. C. Do tego powieje słaby i umiarkowany wiatr z różnych kierunków.
W nocy z wtorku na środę możemy liczyć na rozpogodzenia, ale towarzyszyć im będą także niskie chmury i mgły. Gdzieniegdzie może popadać niewielki deszcz. Słupki rtęci na termometrach wskażą około 2-5 st. C, a na północy możliwe są przymrozki do -2/-1 st. C. Do tego wiatr słaby i umiarkowany, zmienny.
Jaka pogoda na Wielkanoc?
Jak informowaliśmy wcześniej, tegoroczne Święta Wielkanocne mogą być nie tylko deszczowe, ale nawet... białe. Grzegorz Walijewski z IMGW przekazał WP, że na koniec marca z pewnością możemy spodziewać się opadów deszczu. W połączeniu z niskimi temperaturami, które także są możliwe, nie czeka nas bynajmniej przyjemna i wiosenna aura.
– Natomiast w całym kraju będzie sporo opadów, szczególnie na zachodzie kraju. Będzie to raczej deszcz, ale w momencie, gdy będą temperatury ujemne, to może spaść również śnieg, szczególnie w górach. Więc wychodzi na to, że w górach w święta może spaść śnieg – powiedział portalowi.
Według Walijewskiego będzie zimno, bo "temperatura nie przekroczy wartości dwucyfrowych". Co gorsza, im dalej, tym wcale nie będzie lepiej. Także początek kwietnia ma być brzydki i zdecydowanie zimny. – W pierwszym tygodniu kwietnia temperatury będą niższe o 2-3 stopnie w porównaniu do tych, które powinny być w tym okresie – przewiduje synoptyk.