Stanowski szokuje treścią posta. Chwali się długością swojego... penisa

Weronika Tomaszewska-Michalak
05 marca 2024, 11:40 • 1 minuta czytania
Krzysztof Stanowski chętnie udziela się na platformie X (dawniej Twitter). W poniedziałkową noc (4 marca) na jego profilu pojawił się zastanawiający wpis. Dziennikarz pisał w nim... o długości swojego penisa.
Krzysztof Stanowski w nowym wpisie wspomina o długości swojego penisa. Fot. YouTube / Kanał Zero

Krzysztof Stanowski: "mój penis to typowa średnia dla tej części Europy"

Twórca Kanału Zero lubi zaskakiwać swoimi wypowiedziami, tym razem poszedł jednak o krok dalej. W świeżym poście na portalu X czytamy o... jego członku.


"Przepraszam bardzo, ale mój penis to typowa średnia dla tej części Europy. Wypraszam sobie. Poza tym osoby postępowe, wszelcy Silni Razem, nie powinni wskazywać wad fizycznych (czy nawet nie wad, ale odstępstw od normy) jako argumentów przeciwko. To wbrew założeniom" – napisał Krzysztof Stanowski.

Wiele wskazuje na to, że była to odpowiedź na inny post. Jednak tamten został już usunięty.

Jeden z internautów dopytał, czy dziennikarz naprawdę mierzy swoje przyrodzenie. Ten w odpowiedzi stwierdził: "Kto tego nie robił, niech pierwszy rzuci linijką".

Ktoś inny dopytał: "13 cm?". Na to Stanowski również zareagował: "Sorry, myślałem, że średnia to 26. Czegoś nie doczytałem". Dodajmy, że youtuber dodawał te reakcje późną nocą.

Stanowski ostatnio też zaskoczył swoją publikacją

To nie pierwsza taka "dziwna" publikacja Stanowskiego. Ostatnio dziennikarz opublikował czarno-białe zdjęcie z monitoringu. Widzimy tam... kucającą kobietę, która załatwia swoje potrzeby w lesie. Problem w tym, że robi to przed domem dziennikarza. Pewnie zupełnie nieświadomie.

Czytaj także: Stanowski założył sweter na wywiad z Dudą. Teraz zdradził, dlaczego tak się ubrał

"Żenujące. Nie pogoniło, cię nigdy? Środek nocy. Proszę, nie dajmy się zwariować" – skrytykował Stanowskiego jeden z internautów. Ten mu odpowiedział: "Proszę pana, tę panią pogoniło drugi raz około 7:20. Siedzi w tym samochodzie od 3:15 do teraz. Jest to trochę dziwne".

"Może źle się czuje i nie może prowadzić auta..." – napisał inny internauta. Dziennikarz również i jemu odpowiedział, twierdząc, że kobieta jest pasażerką, bo w aucie siedzi kierowca.

Pozostałe osoby w serwisie X cała ta sytuacja raczej rozbawiła. "Wyobraź sobie s*ać na szybko, bo cię pogoniło i się okazuje, że pół Polski widzi zdjęcie twojej du*y pod domem Stanowskiego", "Komuś się chyba nie spodobał nowy materiał. Dobrze, że nie na wycieraczkę", "Ciesz się, że cię nie obudziła i nie poprosiła o papier, bo to byłby już szczyt chamstwa", "Ale będzie miała pamiątkę. Na cały internet!", "Zaprosiłbyś fankę na kawę, a nie…" – żartowali internauci.