Co dalej z aborcją w Polsce? Ostre słowa Tuska do Hołowni i Kosiniaka-Kamysza

Natalia Kamińska
13 marca 2024, 06:06 • 1 minuta czytania
Kwestia liberalizacji aborcji pozostaje tym tematem, w sprawie którego koalicjanci w rządzie Donalda Tuska nie są w stanie dojść do porozumienia. Szef rządu we wtorek podczas wizyty w USA po raz kolejny mocno skomentował to, co robią Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Aborcja w Polsce. Mocne słowa Tuska do Hołowni i Kosiniaka-Kamysza. Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

– Złożyliśmy w Sejmie i będziemy walczyć o projekt bezpiecznej, legalnej aborcji do 12 tygodnia. Będziemy dalej robili wszystko, żeby te zmiany oczekiwane przez tak wiele kobiet wreszcie się dokonały – powiedział we wtorek premier Donald Tusk.


Aborcja w Polsce. Mocne słowa Tuska do Hołowni i Kosiniaka-Kamysza

Jak dodał, "też jest niecierpliwy, też mu się nie chce czekać". – Czy panowie Hołownia i Kosiniak-Kamysz zmienią zdanie: nie wiem. Będę robił wszystko, by nie przeszkadzali w tym procesie – wskazał szef rządu.

Koalicjanci Tuska są bowiem bardziej zachowawczy niż polski premier ws. aborcji. – Różnimy się w koalicji w sprawie aborcji. Mówiąc o tej kwestii, trzeba nam spokoju i cierpliwości, aby walcząc o dobro, nie wprowadzić więcej zła – mówił Szymon Hołownia 9 marca na otwartym spotkaniu w Tychach. Zachowawczy są też przedstawiciele PSL.

Ostatnio także sam Donald Tusk podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej poinformował, jaki jest plan rządu na poprawę sytuacji kobiet, pomimo prawicowych poglądów Trzeciej Drogi.

Rada Ministrów chce natychmiast przywrócić stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Ten został wydany z wadami prawnymi. Szpitale, które będą bezzasadnie odmawiały aborcji, stracą kontrakty z NFZ.

Tusk ma nowy plan, jak pomóc kobietom ws. dostępu do aborcji

Nieudzielenie pomocy kobiecie będzie też z urzędu analizowane przez prokuraturę. W tej sprawie prace prowadzi ministra zdrowia Izabela Leszczyna oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

– W moim przypadku pogląd na aborcję ewoluował – ogłosił Donald Tusk i dodał: – Ja nie jestem tu radykalny. Każdy przyzwoity człowiek jak ja ma pewnie jakieś wątpliwości. Ale ja nie mam żadnej wątpliwości i będę namawiał do tego partnerów. To nie ja, ale kobieta ma więcej praw w decydowaniu o tych kwestiach.

– To nie kwestia przekonań tego czy innego faceta. Tu chodzi o to, czy kobieta będzie decydowała o swoich losach, czy będzie robił to mężczyzna – powiedział wówczas Tusk.

W Sejmie są obecnie cztery projekty ustaw ws. aborcji. Dwa zaproponowała Lewica, która chce nie tylko legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży, ale też dekryminalizacji w przypadku osób, które pomagają w usunięciu ciąży.

Koalicja Obywatelska zaproponowała projekt legalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży, czyli zgodnie z zapowiedziami kampanijnymi Donalda Tuska, a Trzecia Droga optuje za powrotem tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 roku.