Dramat na porodówce. Lekarze walczyli o życie kompletnie... pijanego noworodka
O takich sytuacjach lekarze-położnicy mówią: koszmar. Jak donosi lokalny serwis sądeczanin.info, na oddział porodowy nowosądeckiego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego "Medikor" została przyjęta nietrzeźwa kobieta. Wkrótce potem zaczęła rodzić.
Maluch przyszedł na świat w stanie ostrego upojenia alkoholowego. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że noworodek mógł mieć nawet 2,5 promila alkoholu we krwi. Tak duże stężenie u małego dziecka stanowi śmiertelne zagrożenie. Dlatego lekarze musieli stoczyć długą i dramatyczną walkę o jego życie.
Zdarzenie miało miejsce 10 marca, ale dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne. Poproszona o komentarz, Katarzyna Kozakiewicz, rzeczniczka prasowa Szpitala Ginekologiczno-Położniczego „Medikor” w Nowym Sączu udzieliła portalowi sądeczanin.info bardzo lakonicznego komentarza.
– Zarówno mama jak i dziecko zostały zabezpieczone przez nasz personel według wszelkich procedur. Przekazaliśmy temat do pozostałych służb i urzędów – powiedziała krótko Kozakiewicz.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła miejscowa policja. Funkcjonariusze nie zdradzają jednak zbyt wielu szczegółów.
– 10 marca br. oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze szpitali na terenie Sądecczyzny kobieta pod wpływem alkoholu urodziła dziecko. Obecnie w tej sprawie w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu prowadzone jest postępowanie z art. 160 §1 kk. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie udzielamy więcej informacji w tej sprawie – informuje w przesłanym do naTemat komunikacie kom. Justyna Basiaga, rzeczniczka KMP w Nowym Sączu.
Wspomniany przez policjantkę artykuł kodeksu karnego stanowi: "kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Niestety, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na pytanie, w jakim stanie jest dziecko.
Alkohol w ciąży może zabić dziecko
Zdaniem ekspertów, urodzenie dziecka w stanie upojenia, a także picie w ciąży, mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. W skrajnych przypadkach następstwem jest śmierć noworodka.
Efektem toksycznego działania alkoholu na płód bardzo często jest tzw. płodowy zespół alkoholowy (FAS). Jak podaje Sanepid, do jego objawów, ujawniających się w późniejszym życiu dziecka, należą między innymi zmiany w wyglądzie twarzy, niski wzrost, zaburzenia neurologiczne, upośledzenie umysłowe, obniżony iloraz inteligencji, dysfunkcje zachowania.
Z tego względu sytuacje takie jak ta, do której doszło w Nowym Sączu, często kończą się postawieniem pijącym matkom zarzutów bezpośredniego narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Pijane noworodki w całej Polsce
Podobne przypadki zdarzają się stosunkowo rzadko, ale co pewien czas media donoszą o tego typu dramatach w różnych częściach kraju. Kilka lat temu głośno było między innymi o noworodku z Głowna koło Łodzi, który miał we krwi aż 3 promile alkoholu.
W 2022 roku policjanci z Lubelszczyzny wezwani do wypadku samochodowego wyciągnęli z wraku 31-letnią kobietę w stanie ciężkiego upojenia i w zaawansowanej ciąży. Po przetransportowaniu do szpitala kobieta urodziła nietrzeźwe dziecko.
Niespełna 2 lata wcześniej Polską wstrząsnęły informacje z Nowego Dworu Mazowieckiego. W tamtejszym szpitalu na świat przyszedł maluch, w którego krwi wykryto aż 3,2 promila alkoholu. W tym przypadku finał był najgorszy z możliwych. Dziecko zmarło.