Ciąg dalszy sprawy Madeleine McCann. Policja bada tajemniczą furgonetkę
Zaginięcie Madeleine McCann. Policja bada tajemniczą furgonetkę
Od wielu lat głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia Madeleine McCann jest Christian Brueckner. To pochodzący z Niemiec 47-latek, który odsiaduje wyrok za zgwałcenie emerytki.
Od lutego trwa kolejny proces mężczyzny w związku z pięcioma kolejnymi zarzutami w sprawie przestępstw seksualnych. Miało do nich dojść w latach 2000-2017 na terenie Portugalii.
Chodzi konkretnie o dwukrotne wykorzystanie seksualne dziecka na plaży, gwałt na młodej kobiecie w jej mieszkaniu oraz gwałt na kolejnej emerytce w jej domu wakacyjnym.
47-latek nie usłyszał zarzutów w związku z zaginięciem Madeleine McCann, bowiem nie udało się zebrać wystarczającego materiału dowodowego. Wiadomo jednak, że mężczyzna przebywał w pobliżu ośrodka wypoczynkowego Mark Warner w Praia da Luz w Portugalii.
Oficjalnie jednak nie przyznał się, by stał za zaginięciem dziewczynki lub miał jakąkolwiek wiedzę o sprawie.
Christian Brueckner był w pobliżu Madeleine McCann
Wiadomo, że Brueckner przebywając w pobliżu Praia da Luz, poruszał się białą furgonetką. Media opisujące śledztwo ws. McCann twierdzą, że pojazd może być "kluczowy" dla sprawy.
Brytyjski dziennik "The Sun" przekazał, że przestępca przewiózł furgonetkę z Portugalii do Niemiec. Teraz niemiecka policja federalna BKA prowadzi badania pojazdu. Śledczy mają nadzieję, że znajdą tam ważne poszlaki, a być może nawet DNA Madeleine McCann. Informacje te potwierdził prokurator Hans Christian Wolters.
Przed biegłymi stoi jednak poważny problem. Sprawa McCann ciągnie się od 2007 roku. W tym czasie Bruckner, jeśli faktycznie stoi za zaginięciem, miał dużo czasu na usunięcie obciążających dla siebie dowodów.
Wiadomo także, że furgonetka została przez niego odstawiona do jednego z warsztatów samochodowych. – Wyczyściliśmy ją nieco i naprawiliśmy, ale dowody mogły pozostać – powiedział pracownik warsztatu, cytowany przez "The Sun".
Jak pisaliśmy w naTemat, niemiecka policja równolegle prowadzi poszukiwania współpracownika Christiana Bruecknera. To 56-latek Ralph H. "Niemiecka policja wszczęła zatem obławę za przyjacielem Christiana Brucknera po nieudanym nalocie na jego dom" – napisał w połowie marca "The Telegraph".
Ralph H. miał m.in. współpracować z Bruecknerem przy kradzieżach. Niemiecka prokuratura zapowiada, że mężczyzna może spodziewać się nawet do 15 lat pozbawienia wolności.