Są recenzje nowego filmu z Zendayą. Krytycy uważają, że to powrót "seksownego" kina

Zuzanna Tomaszewicz
15 kwietnia 2024, 09:36 • 1 minuta czytania
"Challengers" w reżyserii Luki Guadagnino ("Tamte dni, tamte noce") jest jedną z najbardziej oczekiwanych premier 2024 roku. Zendaya wciela się w filmie w znaną tenisistkę, która wplątuje się w trójkąt miłosny razem ze swoimi konkurentami. W pierwszych recenzjach krytyków możemy przeczytać, że na dużym ekranie dawno nie było tak seksownego widowiska.
Zendaya sięgnie po pierwszą nominację do Oscara? Są pierwsze recenzje filmu "Challengers". Fot. Warner Bros. - Metro-Goldwyn-May / Collection Christophel / East New

Pierwsze recenzje "Challengers" z Zendayą

Po kanibalistycznym romansie zatytułowanym "Do ostatniej kości" włoski reżyser Luca Guadagnino postanowił skupić się na losach trójki obiecujących tenisistów, którzy wspólnie odkrywają swoją seksualność.


Tashi, w którą wciela się znana z serialu "Euforia" Zendaya, zostaje trenerką męża Arta (w tej roli Mike Faist z musicalu "West Side Story" Stevena Spielberga). Na korcie mężczyzna ma zmierzyć się z byłym przyjacielem i dawną miłością żony – Patrickiem, którego kreację powierzono Joshowi O'Connorowi, odtwórcy młodego księcia Karola w "The Crown".

Fabuła "Challengers" będzie zatem tańczyła wokół wątku miłosnego i skakała między scenami z przeszłości i teraźniejszości. Nowość od Guadagnino od początku reklamowana była jako parny romans, który nie boi się skręcić w stronę erotyki. Scenariusz do filmu został napisany przez Justina Kuritzkesa, męża nagradzanej reżyserki "Poprzedniego życia", Celine Song.

W zagranicznych recenzjach najnowszego dzieła włoskiego filmowca czytamy, że występ zarówno Zendayi, Faista i O'Connora jest godny nominacji do Oscara. Postać odtwórczyni Rue z "Euforii" opisywana jest jako femme fatale, która ma szansę iść w ślady Julii Roberts z "Pretty Woman" - hollywoodzka gwiazda za występ u Garry'ego Marshalla została nominowana w 1991 roku do nagrody Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.

"Film 'Challengers' ma w sobie seksapil, żart i intrygi, a także charakterystyczną dla Guadagnino intensywność, zbliżenia i porywającą muzykę" – napisał dla "The Guardian" Peter Bradshaw. "Oparte na trzech porywających występach i żartobliwie eksperymentalnej reżyserii dzieło Guadagnino jest świeże, zachwycające i pełne energii" – czytamy w recenzji Maureen Lee Lenker z "Entertainment Weekly".

Na portalu branżowym Rotten Tomatoes "Challengers" może pochwalić się 96 proc. pozytywnych opinii z 56 dotychczas opublikowanych recenzji. W Polsce film ukaże się na ekranach kin w piątek (26 kwietnia).

Czytaj także: https://natemat.pl/509086,kanibalizm-jako-metafora-milosci-o-co-chodzi-yellowjackets-i-ethel-cain

Zendaya o kręceniu scen seksu do filmu "Challengers"

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Zendaya opowiedziała w wywiadzie z serwisem Total Film o kręceniu intymnych scen do "Challengers". Młoda gwiazda uchyliła rąbka tajemnicy na temat kulis powstawania filmu.

– Po prostu zaangażowanie w pracę, utrzymywanie przestrzeni dla siebie nawzajem, bycie cierpliwym oraz naprawdę pomocnym, przebywanie razem w pokojach i rozmawianie o tym, co gramy – to wszystko ostatecznie doprowadziło do stworzenia komfortowej przestrzeni, w której mogliśmy po prostu powiedzieć: "Okej, zróbmy to" – mówiła 26-letnia gwiazda.

Aktorka zdradziła również, że czuła się tak, jakby pełniła rolę liderki, ale jednocześnie była prowadzona przez innych.

Czytaj także: https://natemat.pl/547217,iga-swiatek-poznala-zendaye-gwiazda-diuny-o-spotkaniu-z-polka