Janoszek wygrała ze Stanowskim? Opublikowała dokument, w którym mowa o grzywnie
Sprawa Janoszek vs. Stanowski i Kanał Sportowy
W środę (24 kwietnia) na profilu instagramowym Natalii Janoszek pojawiła się nowa relacja. Celebrytka opublikowała tam screen dokumentu, z którego wynika, że miałby on zostać wydany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa.
Według upublicznionego pisma chodzi o sprawę Janoszek przeciwko Kanałowi Sportowemu i Krzysztofowi Stanowskiemu. "Sąd (...) postanawia nałożyć na Kanał Sportowy grzywnę w kwocie 15 000 złotych. (...) na dłużnika Krzysztofa Stanowskiego grzywnę w kwocie 15 000 zł" – czytamy.
Potem pojawia się też fraza, że jeśli pieniądze nie zostaną przelane w przeciągu tygodnia, kara grzywny zamienia się na areszt. W dalszej części wspomniano też o pokryciu kosztów postępowania, które mają wynosić 397 zł.
Jak dotąd, przedstawiciele Kanału Sportowego i dziennikarz (który dziś działa już w innym kanale) nie odnieśli się publicznie do tej sytuacji.
Afera z Janoszek. Co pokazał Stanowski?
Przypomnijmy: Krzysztof Stanowski sprawą Janoszek zajmował się przez parę dobrych tygodni. Zaczęło się od filmiku na Kanale Sportowym, analizującego jej "karierę w Bollywood", o której tak huczały media w ostatnim czasie. – To najlepiej poprowadzony kit w historii polskich mediów. Nikt tak profesjonalnie nie zmyślił samego siebie, i tak sukcesywnie brnąc w to kłamstwo nie doszedł tak daleko jak Natalia Janoszek – mówił dziennikarz, opierając się na swoich argumentach.
Celebrytka zapowiedziała pozew. Stanowski jednak nie odpuszczał. Poleciał do Indii, aby tam dowiedzieć się, czy ktoś zna "polską gwiazdę Bollywood". W międzyczasie zaczął parodiować swoją karierę jako Khris Stan Khan.
W końcu doczekał się sądowego zakazu publikowania o Janoszek, przynajmniej do zakończenia sprawy. Mimo tego 28 lipca na Kanale Sportowym pojawił się trwający 2 godziny i 47 minut materiał wideo zatytułowany "BOLLYWOODZKIE ZERO: NATALIA JANOSZEK. THE END", w którym Stanowski ponownie uderzył w celebrytkę.
– To historia o dziewczynie, która zakpiła z największych mediów w Polsce i najbardziej znanych dziennikarzy. (...) Jestem zmuszony stanąć w prawdzie, nagrać ten materiał i później ponieść konsekwencje tego – podkreślił.