Kolejna tragedia w wojsku? W morzu zaginął operator GROM-u, znamy nowe fakty
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w środę, że w trakcie programowego szkolenia nurkowego na Bałtyku zaginął żołnierz Wojsk Specjalnych. Zaginiony mężczyzna to żołnierz jednostki wojskowej GROM, zespołu B, zlokalizowanego w Gdańsku na Westerplatte.
Wojsko podaje, że ćwiczenia nurków były prowadzone w odległości ok. 800 metrów od jednostki.
Na Bałtyku zaginął żołnierz GROM
W akcji poszukiwawczej uczestniczył śmigłowiec Marynarki Wojennej wraz z okrętem. Zaginionego operatora jednostki specjalnej szukały też: łodzie SAR, WOPR z Sopotu, Straż Graniczna oraz policja wodna. Do wczorajszego wieczora się jednak odnaleźć żołnierza.
– O godzinie 19:00 zakończyła się część poszukiwania w części nawodnej. Na miejscu zostały dwie jednostki SAR i jednostki Marynarki Wojennej, które prowadzą poszukiwania za pomocą sonarów – relacjonował wieczorem w rozmowie z PAP Maciej Dziubich z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR.
Poszukiwania nadal trwają
W czwartek około godz. 6:40 rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych potwierdził, że "wieczorem akcja poszukiwawcza została częściowo przerwana". – Wycofała się część cywili, wojsko zostało na miejscu i całą noc szukało – mówił Dziubich. – Poszukiwania w dalszym ciągu trwają – komentował.
Przypomnijmy, że wypadki podczas ćwiczeń to ostatnio plaga w polskim wojsku. Pod koniec minionego miesiąca doszło do trzeciego śmiertelnego wypadku podczas ćwiczeń Wojska Polskiego tylko w marcu 2024 roku. Miało to miejsce w czasie szkolenia górskiego w okolicy Niżnych Rysów. Żołnierza nie udało się uratować.
"Zgodnie z decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej, Sztab Generalny Wojska Polskiego oraz dowództwa rodzajów sił zbrojnych niezwłocznie przystępują do przeglądu wszystkich procedur oraz warunków bezpieczeństwa obowiązujących w szkoleniu Wojska Polskiego" – podał Sztab Generalny WP w serwisie X.