Kraśko tym wstępem zaskoczył widzów "Faktów". Bezlitośnie przejechał się po Obajtku

redakcja naTemat
27 kwietnia 2024, 11:21 • 1 minuta czytania
Daniel Obajtek niedawno pożalił się, że musiał wytrzymać sześć lat w piekle. Miał tu na myśli Orlen, którego był prezesem. W "Faktach" TVN wyemitowano materiał, w którym Piotr Kraśko pokusił się o mocną zapowiedź. Jego słowa już stały się hitem w sieci.
Piotr Kraśko zaskoczył zapowiedzią materiału o Danielu Obajtku Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER, screen z "Faktów" TVN

– Ja dziękuję Bogu, że już nie jestem prezesem Orlenu. Wytrzymałem w tym piekle sześć lat. Możecie to napisać: to jest g***o, które śmierdziało od czasów WSI i wszystkich innych służb – tak swoją kadencję w rozmowie z Money.pl podsumował Daniel Obajtek.


Taka publiczna szczerość byłego wójta Pcimia może zaskakiwać, ale więcej niż o jego kadencji w Orlenie mówi się teraz o możliwej politycznej karierze. "Złoty spadochron" – tak niektórzy nazywają pogłoski o tym, że Obajtek może wystartować w wyborach do PE z list PiS.

"Fakty" TVN o Obajtku. Piotr Kraśko zaskoczył wstępem

Materiał o sytuacji Obajtka wyemitowano również w "Faktach" TVN 26 kwietnia. I już we wstępie prowadzący Piotr Kraśko w zaskakujący sposób wbił szpilę Obajtkowi. Oczywiście w nawiązaniu do tego, jak to miało mu być źle w Orlenie.

Trzy miesiące temu Daniel Obajtek przekonywał, że praca w Orlenie to było jak gra w Lidze Mistrzów. Teraz twierdzi, że to było jak życie w piekle. W trzeciej części "Dziadów" Mickiewicza Konrad cierpiał za miliony. I w Orlenie Obajtek też cierpiał za miliony. Nawet ponad dwa miliony. Rocznie.Piotr Kraśko w "Faktach" TVNWstęp do materiału o Danielu Obajtku (26 kwietnia)

Słowa Kraśki natychmiast podchwycili internauci, a fragmenty programu zaczęły być udostępniane w mediach społecznościowych.

"Piekło", o którym mówił Obajtek, tak naprawdę było dla niego niezwykle dochodowym interesem. Orlen opublikował bowiem raport finansowy. Wynika z niego, że wynagrodzenie Obajtka w 2023 roku wzrosło o 20 proc. względem 2022 roku.

W "Faktach" TVN pokazano m.in., że jeśli rzeczywiście Obajtek trafi do Parlamentu Europejskiego, będzie mógł liczyć na niższe wynagrodzenie, niż miało to miejsce za sterami państwowego giganta paliwowego.

Jak pisaliśmy w naTemat, od 1 lutego Obajtek przestał pełnić funkcję prezesa Orlenu. Od początku kwietnia wiadomo, że stery w spółce przejął Ireneusz Fąfara.