Przeszukanie w domu Obajtka. Prokurator krajowy ujawnia nowe informacje
Zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska, we wtorek prokurator krajowy Dariusz Korneluk odniósł się do ostatnich medialnych doniesień na temat Daniela Obajtka. Jak podkreślił, sprawa Orlenu wymaga bezwzględnego rozliczenia, z byłym prezesem spółki na czele.
Prokurator krajowy o przeszukaniu w domu Obajtka
– Na chwilę obecną, jeśli chodzi o Orlen, prowadzone są trzy główne postępowania: fuzja Orlenu z Lotosem, a także wyrażenie zgody na sprzedaż części udziałów Lotosu Saudi Aramco. Kolejne postępowanie to zaniżenie cen paliw, co mogło mieć związek z wyborami parlamentarnymi. Trzecia sprawa to przekazanie bez nadzoru spółce OTS ponad 1,5 mld zł – wyjaśnił.
Prokurator poinformował też o przeszukaniach w domu Obajtka oraz innych byłych przedstawicieli koncernu. – Zgromadzono szereg informacji i danych, które poddawane są analizie – stwierdził.
Miliardowe straty i powiązania z Hezbollahem
Przypomnijmy: z ustaleń Onetu wynika, że Daniel Obajtek miał zlekceważyć ostrzeżenia wewnętrznych służb Orlenu i postawić Samera A. na czele Orlen Trader Switzerland, czyli szwajcarskiej spółki-córki polskiego koncernu. W efekcie państwowy gigant paliwowy stracił 1,6 mld zł. To jednak dopiero początek kontrowersji związanych z Libańczykiem, którego podejrzewa się również o kontakty z Hezbollahem.
Portal ustalił, że ostrzeżenia ws. współpracy z Samerem A. władze Orlenu otrzymały na długo przed powstaniem OTS. W tej sprawie powstał nawet raport Biura Kontroli i Bezpieczeństwa, czyli wewnętrznej komórki zajmującej się zabezpieczeniem najważniejszych interesów rodzimej spółki. Jego fragmenty opublikował Onet.
"Nie można wykluczyć, że projekt (powołanie OTS – red.) ma na celu wyprowadzenie środków z PKN Orlen, a tym samym istnieje wysokie ryzyko defraudacji" – stwierdzono w raporcie. Według portalu, "tajna notatka trafiła za rządów PiS do najważniejszych ludzi w państwie", ale "Obajtek i jego polityczni patroni nie kiwnęli palcem" w tej sprawie.
Samer A. pochodzi z Libanu. Choć mężczyzna posiada polskie obywatelstwo, mieszka w Al Diraz w Bahrajnie. Amerykańskie służby wywiadowcze rozpracowujące grupy terrorystyczne już wcześniej przekazały ABW informacje o tym, że biznesmen jest podejrzewany o związki z arabskim ekstremizmem. Co więcej, sama ABW prowadziła wobec Samera A. śledztwo o oszustwa na podatku VAT.
Małgorzata Adamajtys, prokurator regionalna w Warszawie, stwierdziła podczas wtorkowej konferencji, że osoba, która stanęła na czele OTS nie powinna się tam znaleźć. – Ta sprawa została wszczęta w ubiegłym tygodniu i jest traktowana bardzo poważnie – podsumowała.