Robert Fico przeszedł kolejną operację. Nowe informacje o stanie premiera Słowacji

Natalia Kamińska
17 maja 2024, 14:50 • 1 minuta czytania
Populistyczny i prorosyjski premier Słowacji Robert Fico został w tym tygodniu ranny w wyniku zamachu na jego życie. Ma kilka ran postrzałowych, ale jego stan się ustabilizował. Przeszedł też kolejną operację.
Zamach na Roberta Fico. Nowe informacje ze szpitala. Fot. Denes Erdos/Associated Press/East News

Premier Słowacji Robert Fico przeszedł kolejną operację po postrzeleniu w zamachu. Jego stan jest poważny – powiedział w piątek mediom wicepremier i minister obrony Słowacji Robert Kalinak przed szpitalem w Bańskiej Bystrzycy.


Nowe informacje o stanie Roberta Fico

Z kolei dyrektorka szpitala Miriam Lapunikova przekazała, że premier Fico jest świadomy, a jego stan się ustabilizował, choć wciąż jest poważny. "Szef rządu nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii" – dodał do tego słowacki portal Dennik N.

Robert Fico został w środę wielokrotnie postrzelony, gdy witał swoich zwolenników po posiedzeniu rządu w dawnym mieście górniczym Handlova.

– Zamach na życie Fico miał podłoże polityczne – oświadczył w czwartek minister spraw wewnętrznych Słowacji Matuš Šutaj-Eštok.

W sprawie zamachu na życie Fico zatrzymano byłego pracownika prywatnej firmy ochroniarskiej i autora tomiku poezji Juraja Cintula.

Syn emeryta mówił w środę, że jego ojciec posiada pozwolenie na broń i zaprzeczył informacjom, jakoby jego ojciec był pacjentem szpitala psychiatrycznego. – Nie mam pojęcia, co ojciec miał na myśli, co zaplanował i dlaczego do tego doszło – powiedział serwisowi Aktuality.sk. – Być może nastąpiło jakieś zwarcie, nie wiem. Sam jestem zszokowany – stwierdził.

Zapytany, czy jego ojciec nienawidził polityka, stwierdził: – "Ujmę to w ten sposób, nie głosował na niego. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat".

W sprawie zamachu zatrzymano emeryta-pisarza

Mężczyzna trafił do aresztu, a jego sprawą zajmuje się Słowacka Krajowa Agencja Kryminalna. W mediach pojawiło się nagranie z jego przesłuchania.

Portal SME.sk napisał, że film najwyraźniej wyciekł od jednego z policjantów i został opublikowany na profilu Slovak Bear. "Policjanci nie mogą tak postępować, ich zadaniem jest zabezpieczenie dowodów oraz prawidłowe i zgodne z prawem przesłuchanie sprawcy" – podkreślił serwis.

Czytaj także: https://natemat.pl/556196,zamach-na-roberta-fice-oto-5-faktow-o-slowacji-jakiej-wielu-nie-znalo

Na samym nagraniu napastnik jest pytany, czemu tak postąpił. Juraj Cintula powiedział, że postrzelił premiera Słowacji Roberta Fico, ponieważ "nie zgadza się z polityką jego rządu".

Skarżył się również, że zlikwidowano środki masowego przekazu, a telewizja RTVS jest atakowana. To takie słowackie TVP. Pytał też o sędziego Jána Mazáka, który został w kwietniu odwołany ze stanowiska przewodniczącego słowackiej KRS.