Duda i Błaszczak reagują na przemowę szefa MON. "Mówił językiem Prawa i Sprawiedliwości"
W debacie po wystąpieniu aktualnego szefa MON jego poprzednik ocenił, że zapowiedź kontynuacji dotychczasowej polityki obronnej Władysław Kosiniak-Kamysz nielogicznie połączył z krytyką Prawa i Sprawiedliwości. – Panie ministrze, to znaczy, że jest dobrze czy wręcz przeciwnie – dopytywał Mariusz Błaszczak.
W ten sposób skomentował on m.in fakt, iż rząd Koalicji 15 października zamierza zrealizować plany zakupowe Zjednoczonej Prawicy. – Co do zasady, my nie jesteśmy zwolennikami zrywania kontraktów zawartych przez naszych poprzedników – oznajmił wszakże Kosiniak-Kamysz podczas wygłaszania informacji ws. stanu bezpieczeństwa RP.
– Wiele rzeczy kontynuujemy i będziemy kontynuować, bo bezpieczeństwo budujemy przez lata. Część zakupów zostanie zrealizowana w 2035, czyli w kolejnych kadencjach parlamentu i przez kolejne rządy – dodał.
Błaszczak o przemówieniu Kosiniaka-Kamysza: Zabrakło przeprosin wobec żołnierzy
Szef klubu parlamentarnego PiS odpowiedzialnego za obronność wicepremiera skrytykował jednak za coś jeszcze. – Używając cytatu z pewnego filmu z klasyki polskiej kinematografii – zabrakło jeszcze jednego, czegoś niezwykle istotnego: zabrakło przeprosin – mówił Błaszczak
Według niego lider Polskiego Stronnictwa Ludowego powinien przeprosić "za wszystkie ataki wobec żołnierzy Wojska Polskiego przypuszczane przez dziś rządzących, kiedy byli w opozycji".
"Ponad podziałami politycznymi". Duda komentuje informację MON ws. stanu bezpieczeństwa RP
Wygłoszonej w środowe przedpołudnie informacji ministra obrony narodowej w Sejmie przysłuchiwał się także Zwierzchnik Sił Zbrojnych, czyli prezydent Andrzej Duda. On do wystąpienia Kosiniaka-Kamysza odniósł się na briefingu prasowym.
– Byłem obecny po to, żeby pokazać, że sprawa bezpieczeństwa Polski – zwłaszcza bezpieczeństwa militarnego – jest sprawą ponad podziałami politycznymi. Jest kwestią, którą powinniśmy realizować razem, jest kwestią, którą powinniśmy realizować jak najbardziej zgodnie. Wyrażam satysfakcję, że dzisiaj na sali sejmowej można było to zaobserwować – ocenił.
Głowa państwa wyraziła również satysfakcję z faktu, iż przemówieniu szefa resortu obrony przysłuchiwała się większość posłów. – Ciszę się, że wystąpienie zostało wysłuchane w spokoju – zaznaczył Duda.
Wcześniej o wysoką frekwencję podczas wysłuchania informacji ministra obrony narodowej apelował do parlamentarzystów marszałek Sejmu.
– Słyszałem, że dwie komisje zaczynają się w trakcie wystąpienia pana premiera Kosiniaka o bezpieczeństwie państwa. Jeżeli moglibyście państwo rozważyć pozostanie tutaj na sali – tak, abyśmy wszyscy wsłuchali się w te ważne słowa... Myślę, że byłby to bardzo dobry sygnał wysłany do naszych wyborców – poprosił Szymon Hołownia.