Pogoda w Boże Ciało zgotuje nam piekielny upał? Mamy najnowszą prognozę
Boże Ciało jest świętem ruchomym, którego data uzależniona jest od terminu Wielkanocy. Ponieważ święto zmartwychwstania w tym roku wypadło wcześniej, to i Boże Ciało będziemy świętować w maju, a nie czerwcu. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to miało wpływu na pogodę, bo ta może być bardzo wakacyjna.
Koniec maja z upałami. Na taką pogodę czekali Polacy
Ostatnie dni przyniosły spore zmiany w pogodzie. Ciepłe i wilgotne powietrze były idealnymi warunkami do formowania się niebezpiecznych burz. Taka aura pozostanie z nami co najmniej do końca tygodnia.
Dobra wiadomość jest jednak taka, że już po niedzieli czeka nas zalew kolejnej fali ciepła. W poniedziałek na termometrach zobaczymy od 25 st. C na zachodzie do 28-29 st. C w centrum.
Bardzo podobnie zapowiadają się również wtorek i środa. Gdzieniegdzie jest szansa na wzrost temperatury do ok. 30 st. C, jednak prawdziwa eksplozja ciepła czeka nas podczas Bożego Ciała i długiego weekendu.
Długoterminowa prognoza pogody na Boże Ciało. Na termometrach ponad 30 st. C
Na stronie Centrum Modelowania Meteorologicznego można znaleźć pierwsze modele prognozy długoterminowej na Boże Ciało. Jeżeli się sprawdzą, los na loterii wygrają zwłaszcza ci, którzy będą wypoczywać w górach, choć jest również szansa na upał nad morzem.
Boże Ciało będzie miało miejsce w czwartek 30 maja. Wg. modelu WRF-GFS Medium właśnie wtedy termometry w większości regionów mają wskazywać ok. 30 st. C, a lokalnie jest szansa nawet na 32 st. C.
Jeszcze goręcej zapowiada się piątek 31 maja. Wówczas już w całym kraju możemy liczyć na upały przekraczające 30 st. C. Wyjątkiem będzie Zakopane i jego okolice. Tam możemy spodziewać się 21 st. C. Taka temperatura z pewnością zachęci do wyjścia w góry.
Model WRF-GFS nie przewiduje również zbyt wielu opadów deszczu. W Boże Ciało może nieco więcej popadać na Podkarpaciu. Śladowe ilości wody spadną również na północnym zachodzie i północnym wschodzie. Jeszcze mniejszych opadów możemy spodziewać się w piątek 31 maja.
Co z Bożym Ciałem nad morzem? Tu pogoda może nie być już tak dobra
IMGW-PIB prowadzi również Portal Letni, na łamach którego publikuje prognozy nawet z 9-dniowym wyprzedzeniem dla różnych regionów kraju. Tamtejsze przewidywania dotyczące pogody nie są już tak optymistyczne.
Zgodnie z nimi czwartek 30 maja nad morzem będzie raczej chłodny. Można się tam spodziewać ok. 19-23 st. C. W pozostałych regionach kraju będzie cieplej. W centrum i na wschodzie można spodziewać się nawet 27 st. C. Poza tym odnotujemy ok. 22-24 st. C.
Tego dnia w parasole powinni zaopatrzyć się mieszkańcy północnej i południowej Polski. Intensywniejsze opady prognozowane są m.in. w Zakopanem, Krakowie, Katowicach i Opolu, ale popadać może także nad morzem.
Deszczowo zapowiada się również piątek. Wówczas padać będzie ponownie nad morzem i w górach, choć w wielu miejscach opady będą mniej intensywne. Nad Bałtykiem powinno dodatkowo się ocieplić nawet do 22-24 st. C. W pozostałych regionach będzie podobnie, choć w centrum słupki rtęci powinny zatrzymać się w okolicy 27. kreski.
Prawdziwe uderzenie ciepłego i słonecznego lata czeka nas na początku czerwca. Właśnie wtedy w większości regionów możemy liczyć na 28-30 st. C, a także bezchmurne niebo. Padać będzie już tylko w woj. lubuskim i zachodniopomorskim. Tam również będzie nieco chłodniej, bo do 22-24 st. C (z wyjątkiem Zielonej Góry, gdzie odnotujemy 28 st. C).