Tych rzeczy lepiej nie rób podczas urlopu. Możesz się narazić Włochom

Karolina Kurek
14 sierpnia 2024, 15:26 • 1 minuta czytania
Ambasada RP w Rzymie opublikowała nowy komunikat, który ostrzega turystów przed typowymi błędami popełnianymi we Włoszech. W humorystycznym, ale pouczającym tonie, ambasada przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa oraz o kulturze i zwyczajach Włochów. Wśród rad znalazły się m.in. wskazówki, by unikać zamawiania cappuccino po godzinie 11 oraz nie używać keczupu do pizzy.
Tych rzeczy lepiej nie rób podczas urlopu. Możesz się narazić Włochom Fot. East/News

Nowy komunikat ambasady

W mediach społecznościowych pojawił się nowy post na profilu Ambasady RP w Rzymie, w którym ostrzega turystów przebywających we Włoszech lub planujących podróż do tego pięknego kraju.


Ambasada zaleca zadbanie o bezpieczeństwo podczas urlopu: pilnowanie dokumentów, kart i pieniędzy, a także wykupienie ubezpieczenia przed wyjazdem, na wypadek nieoczekiwanych sytuacji.

Ponadto ambasada podzieliła się kilkoma wskazówkami dotyczącymi zachowania we Włoszech. Wśród nich znalazła się rada, by nie zamawiać cappuccino po godzinie 11 oraz unikać używania keczupu do pizzy.

Post miał charakter humorystyczny, ale także edukacyjny, mający na celu zwrócenie uwagi turystów na zachowanie bezpieczeństwa podczas wakacji oraz na kulturę i zwyczaje tego popularnego regionu.

Dlaczego nie pić cappuccino po godzinie 11 we Włoszech?

Wiele osób, które przeczytały post Ambasady RP w Rzymie, zastanawia się, dlaczego we Włoszech nie zaleca się picia cappuccino po godzinie 11. Choć dla niektórych to idealna pora na kawę, Włosi tradycyjnie piją kawy mleczne, takie jak cappuccino, wyłącznie przy śniadaniu.

Po godzinie 11 w wielu restauracjach rozpoczyna się pora obiadowa, a mleczna kawa nie pasuje do potraw takich jak pizza, makaron czy mięsa, jak można przeczytać na blogach dotyczących włoskich zwyczajów i niepisanych zasad tego kraju.

Istnieją także inne powody. Włosi uważają, że nie powinno się pić zbyt dużo mleka w ciągu dnia, co może być związane z nietolerancją laktozy. Dlatego mała filiżanka cappuccino o poranku to idealne rozwiązanie, pozwalające zachować równowagę. Po południu Włosi wolą sięgnąć po espresso, by dodać sobie energii.

Zamówienie cappuccino w porze obiadowej lub po obiedzie może być postrzegane jako faux-pas i wywołać zdziwienie kelnera, jego dezorientację, a nawet śmiech.

Czego jeszcze lepiej nie robić we Włoszech?

Ambasada RP w Rzymie zwraca również uwagę, by nie używać keczupu do pizzy. To jedno z najsłynniejszych dań we Włoszech, zwłaszcza jeśli mowa o pizzy neapolitańskiej, która charakteryzuje się wyjątkowym smakiem.

W Polsce keczup często dodaje się do różnych potraw, aby podkreślić ich smak, ale we Włoszech takie zachowanie może zostać odebrane jako obraza, sygnał dla kelnera, że danie jest niesmaczne. To samo dotyczy popularnych wśród Polaków sosów. Włosi akceptują jedynie polewanie pizzy oliwą z oliwek.

Kolejnym powszechnym błędem turystów jest zamawianie „latte” w kawiarniach czy restauracjach. Włosi mogą wtedy podać szklankę mleka, ponieważ w ich języku „latte” oznacza właśnie mleko. We Włoszech trzeba być dokładnym i wymówić pełną nazwę napoju, czyli „caffe latte”.

Czytaj także: https://natemat.pl/566150,matala-na-krecie-relacja-z-podrozy-na-wlasne-oczy