Nowe biuro podróży w Polsce. eSky przejął wielkiego i doświadczonego gracza
Przejęcie Thomasa Cooka przez eSky to świetna wiadomość dla polskich turystów. Polski gracz już od roku bardzo szybko rozwijał się w zakresie sprzedaży pakietów dynamicznych, czyli oferowania lotów i noclegów. W ofercie są city breaki i wakacje. Teraz oferta będzie jeszcze bogatsza.
Thomas Cook i eSky jednością. Oferta będzie znacznie większa
– Synergia niemal dwustuletniego dziedzictwa i doświadczenia marki Thomas Cook z technologią i rozumieniem potrzeb współczesnych konsumentów w eSky pozwoli umocnić naszą pozycję na zachodzie Europy, a także zwiększy elastyczność naszej oferty. Dzięki przejęciu wejdziemy w czołówkę firm sprzedających pakiety dynamiczne w Wielkiej Brytanii, co będzie doskonałą promocją polskiego biznesu na arenie międzynarodowej – Łukasz Habaj, jeden z założycieli oraz prezes zarządu Grupy eSky.
Co eSky chce osiągnąć wkrótce po przejęciu Thomasa Cooka? W pierwszej chwili wiele ma zyskać przede wszystkim brytyjski tuoroperator. – Chcemy poprawić konkurencyjność oferty, poprzez wprowadzenie naszych lotów. Posiadamy wieloletnie doświadczenie i pracowaliśmy, żeby technologia była na najwyższym poziomie – mówił Łukasz Habaj.
– Już w 2025 roku chcielibyśmy, żeby grupa uzyskała miliard złotych z samej sprzedaży pakietów dynamicznych – dodał, opowiadając o planach długoterminowych. Przejęcie Thomasa Cooka to także szansa na dotarcie do większego grona turystów. W tym roku eSky obsłuży 100 tys. turystów, w przyszłym ma to być już 300 tys. Dodatkowo przejęcie Thomasa Cooka ma pomóc w większym zawojowaniu rynku brytyjskiego.
Thomas Cook i 180 lat historii. To chce wykorzystać eSky
Thomas Cook specjalizuje się w organizacji podróży do różnych zakątków świata, jednak znaczna część ich oferty opiera się na trzech głównych kierunkach – Grecji, Wyspach Kanaryjskich i Turcji. Każdy z nich jest świetnie znany naszym turystom, a zwiększenie konkurencyjności może tylko pomóc w podniesieniu zainteresowania wyjazdami w te regiony świata.
Przejęcie Thomasa Cooka to także szansa na znaczące zwiększenie oferty hotelowej eSky. Aż 75 proc. oferty touroperatora stanowią obiekty czterogwiazdkowe i pięciogwiazdkowe. Jej główną grupę podróżnych (ok. 66 proc.) stanowią pary. Pozostała część to z reguły rodziny z dziećmi.
eSky chce wykorzystać 180-letnie doświadczenie w organizacji wyjazdów przez Thomasa Cooka. Dołoży do tego swoje doświadczenie w zakresie technologii i e-comerce. A ostatecznie skorzystać mają na tym podróżni. – W rezultacie każdy klient korzystający z usług obu firm będzie cieszyć się kompleksową ofertą City Break i Wakacje. Nadmienię, że produkt ten pozwala zaplanować podróż do dowolnego miejsca, zgodnie z indywidualnymi preferencjami i bez ograniczeń, które znamy z oferty tradycyjnych touroperatorów – wyjaśnił prezes Habaj.
Jak zapewnił prezes eSky, korzyść dla polskich podróżnych będzie jeszcze jedna. O ile oferta obiektów prawdopodobnie nie będzie o wiele większa, bo lista obu operatorów się pokrywa, o tyle teraz mogą one być oferowane w korzystniejszych dla nas cenach.
Thomas Cook podnosi się po głośnym upadku
Przypomnijmy, że choć Thomas Cook ma bardzo długą historię i był jednym z największych biur podróży na świecie, to ma za sobą kilka trudnych lat. Najgorszy był dla nich rok 2019, kiedy to firma z tak bogatym doświadczeniem zbankrutowała. Kolejnym powodem problemów finansowych była pandemia koronawirusa, przez którą turystyka na całym świecie zamarła.
Jednak już później Thomas Cook wznowił działalność i szybko odzyskał zaufanie na brytyjskim rynku. Na skutek przejęcia przez eSky będzie miał dostęp do ponad 500 przewoźników regularnych i low-cost. Oznacza to, że jego wyjazdy nie będą opierały się na lotach czarterowych, które są typowe dla tradycyjnych biur podróży, a powszechnej ofercie linii lotniczych. To daje o wiele większe możliwości w zakresie elastycznego przygotowywania ofert. Te będą mogły być przygotowywane zgodnie z oczekiwaniami każdego podróżnego.