Pogrzeb Lwa-Starowicza. Przy urnie pojawił się niezwykły symbol

redakcja naTemat
20 września 2024, 18:58 • 1 minuta czytania
13 września zmarł Zbigniew Lew-Starowicz. Ceniony lekarz psychiatra, psychoterapeuta i seksuolog miał 80 lat. Informację o jego śmierci przekazało Centrum Terapii Lew-Starowicz. W piątek odbył się jego pogrzeb. Jedna rzecz podczas uroczystości szczególnie przykuła uwagę.
Pogrzeb Lwa-Starowicza. Jeden szczegół zwraca szczególnie uwagę. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

W miniony piątek poinformowano o śmierci znanego seksuologa. "Z ogromnym smutkiem informujemy, iż odszedł od nas prof. dr hab. n. med. Zbigniew Lew-Starowicz. Wybitny polski seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta, specjalista seksuologii klinicznej oraz propagator edukacji seksualnej. Wieloletni Konsultant Krajowy z zakresu seksuologii" – poinformowało w mediach społecznościowych Centrum Terapii Lew-Starowicz.


W piątek odbył się pogrzeb Lwa-Starowicza

Profesor był kierownikiem naukowym i wykładowcą na uczelniach oraz kursach specjalizacyjnych dla lekarzy z zakresu seksuologii i psychiatrii. Był także autorem i współautorem kilkuset publikacji z zakresu seksuologii i psychiatrii, a także kilku tysięcy artykułów popularnonaukowych.

"Był nie tylko ekspertem w swojej dziedzinie, ale również nauczycielem i mentorem dla wielu pokoleń, a Jego praca naukowa miała ogromny wpływ na rozwój seksuologii w Polsce. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci i sercach jako osoba ogromnie zaangażowana w swoją pracę i zawsze chętna do niesienia pomocy potrzebującym" – napisano wówczas w komunikacie podpisanym przez rodzinę profesora i jego najbliższych współpracowników.

W ten piątek odbył się jego pogrzeb. Pożegnał go m.in. syn Michał Lew-Starowicz. – Dziś też muzyka będzie mu towarzyszyła w ostatniej drodze. Rano budził nas latino, w pracy towarzyszył mu jazz. Mam przed oczami jak wiele razy tańczyli z mamą. Na jego 80. urodziny pojechaliśmy na koncert 10 tenorów. Jego uśmiech był bezcenny – powiedział, cytowany przez "Fakt".

Na urnie położono wyjątkową maskotkę

Na urnie Zbigniewa Lwa-Starowicza pojawił się też niezwykły symbol – maskotka lwa. Pojawiły się tam także odznaczenia, którymi za życia został uhonorowany seksuolog: Krzyż Kawalerski oraz Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Seksuolog został pochowany na cmentarzu Bródnowskim. Tam też spoczęła wcześniej jego druga żona Danuta Lew-Starowicz.

Zbigniew Lew-Starowicz urodził się 25 października 1943 roku w Sieradzu. W 1966 roku został absolwentem Wydziału Lekarskiego Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. W 1986 uzyskał habilitację, natomiast w 1995 roku tytuł profesora nadzwyczajnego Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Tam od 1999 przez dwie kadencje był dziekanem Wydziału Rehabilitacji. W 2015 roku otrzymał tytuł profesora nauk medycznych. Był też prezesem Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego.

Jego drugą żoną była wspomina już lekarka Danuta Lew-Starowicz. Profesor miał czworo dzieci, w tym troje z pierwszego małżeństwa.

Czytaj także: https://natemat.pl/569615,zbigniew-lew-starowicz-nie-zyje-wybitny-seksuolog-mial-80-lat