Polski serial bije rekordy na Netflixie. Zaskakuje, że to produkcja z... 2012 roku

Karolina Kurek
09 października 2024, 21:30 • 1 minuta czytania
Polski serial "Krew z krwi", który pojawił się na Netflixie 2 października, błyskawicznie zdobył serca widzów, stając się najchętniej oglądanym tytułem na platformie. Opowiada emocjonującą historię Carmen, która musi się zmierzyć ze przestępczym światem. Przekazano również dobrą wiadomość dla fanów produkcji.
Polski serial bije rekordy na Netflixie. "Krew z krwi" jest najchętniej oglądaną produkcją Fot. Zrzut ekranu/YouTube/@serialeTVP

Polski serial hitem Netflixa

Serial "Krew z krwi" to produkcja z 2012 roku. Reżyserem pierwszego sezonu był Xawery Żuławski, a drugiego Jan Komasa. Początkowo został wyprodukowany dla Canal, a następnie emitowany przez Telewizję Publiczną. Serial był transmitowany w latach 2012-2015 i dostępny w serwisie VOD.


"Krew z krwi" zadebiutował na platformie streamingowej Netflix w środę 2 października, i od tego czasu cieszy się ogromną popularnością wśród użytkowników. Serial utrzymuje się w czołówce najchętniej oglądanych produkcji, wyprzedzając nawet takie tytuły jak "Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów", "Nikt tego nie chce" czy "Para idealna".

Serial sensacyjno-kryminalny rozgrywa się w Gdyni, gdzie Carmen Rota-Majewska, córka byłego przywódcy mafii, stara się prowadzić życie z dala od przestępczego półświatka, wychowując troje dzieci. Jej mąż, Marek, formalnie prowadzi prywatną przystań jachtową, ale w rzeczywistości wspólnie z bratem Carmen, Wiktorem, oraz jego przyjacielem Stefanem zajmuje się nielegalnym handlem papierosami.

Gdy mąż Carmen ginie w wyniku gangsterskich porachunków, jej życie ulega drastycznej zmianie. Wkrótce pojawiają się nieznajomi, którzy zagrażają dzieciom, domagając się spłaty długów męża oraz zwrotu skradzionych narkotyków. W obliczu zagrożenia Carmen decyduje się przejąć kontrolę nad rodzinnym biznesem, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim bliskim.

W roli Carmen występuje Agata Kulesza, a jej męża Marka gra Zbigniew Stryj. W obsadzie znaleźli się także Łukasz Simlat, Andrzej Andrzejewski, Izabela Kuba, Maciej Musiał, Bartłomiej Topa, Mariusz Bonaszewski czy Małgorzata Buczkowska.

W lipcu tego roku w mediach pojawiła się oficjalna informacja, że trwają prace nad trzecim sezonem "Krwi z krwi". Okres zdjęciowy potrwa do grudnia, a nowa odsłona ma zadebiutować w 2025 roku.

Netflix stawia na polskie produkcje

Redakcja naTemat.pl niedawno informowała, że popularna platforma streamingowa w ostatnim czasie stawia na polskie produkcje. W ofercie serwisu pojawia się coraz więcej tytułów krajowych. Niedługo będzie można zobaczyć film "Napad", a także serial "Idź przodem, bracie".

Serial ten to nowa produkcja wyprodukowana dla Netflixa. Opowiada historię Oskara, byłego woskowego, którego życie drastycznie zmienia się po tym, jak doznaje ataku paniki podczas pełnienia służby.

Dodatkowo okazuje się, że odziedziczył ogromne długi po zmarłym ojcu. Ostatecznie zatrudnia się jako ochroniarz w galerii handlowej. Tam otrzymuje szansę na poprawę swojej sytuacji, ale jego droga nie będzie prosta, ponieważ będzie musiał zmierzyć się m.in. z mafią.

W roli głównej wystąpi Piotr Witkowski, a reżyserem serialu jest Maciej Pieprzyca. Premiera produkcji planowana jest na platformie w środę, 30 października.

Czytaj także: https://natemat.pl/572623,max-z-premierami-w-pazdzierniku-w-serwisie-pojawia-sie-najwieksze-hity