"Dokonało się". Uradowana Matysiak poinformowała o zmianie statusu w Sejmie

Antonina Zborowska
30 października 2024, 15:18 • 1 minuta czytania
Pięcioro posłów partii Razem, w tym Paulina Matysiak i Adrian Zandberg, opuściło klub Lewicy, stając się posłami niezrzeszonymi. Twierdzą, że decyzję tę podjęli, aby zyskać większą niezależność w Sejmie. Politycy planują utworzenie własnego koła parlamentarnego.
Paulina Matysiak poza Lewicą. Fot. Filip Naumienko/REPORTER/East News

W polskiej polityce doszło do istotnych zmian w obrębie lewicowych ugrupowań. Pięcioro polityków partii Razem, w tym Paulina Matysiak, Adrian Zandberg, Maciej Konieczny, Marta Stożek oraz Marcelina Zawisza, ogłosiło oficjalne opuszczenie klubu parlamentarnego Lewicy, stając się posłami niezrzeszonymi.


Decyzję tę poprzedziły różnice ideowe oraz nieporozumienia, które w ostatnich miesiącach wyraźnie zaznaczyły się pomiędzy Razem a Nową Lewicą, drugim kluczowym ugrupowaniem w klubie.

"Dokonało się" – znaczące zmiany w klubie Lewicy

Paulina Matysiak, zawieszona obecnie w prawach członka partii Razem, ogłosiła zmianę na platformie X słowami: "Dokonało się". Jej deklaracja wiąże się z długotrwałym napięciem, jakie rosło stopniowo od chwili nawiązania współpracy Matysiak z politykiem Prawa i Sprawiedliwości Marcinem Horałą w ramach ruchu "Tak dla Rozwoju".

Wspólna inicjatywa Horały i Matysiak wspiera m.in. budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) – projektu, który podzielił środowisko lewicowe.

Jak wynika z informacji przekazanych przez Interię, decyzja o opuszczeniu klubu Lewicy nie wpłynie na przynależność Matysiak do samej partii Razem. Posłanka zapewniła też, że nie planuje rezygnować z członkostwa w ugrupowaniu, mimo czasowego zawieszenia jej praw członkowskich.

Matysiak oraz inni przedstawiciele Razem tłumaczą, że pismo o opuszczeniu klubu Lewicy zostało już wcześniej złożone na biurku Anny Marii Żukowskiej, jednak formalnie zmiana nastąpiła dopiero po zakończeniu kwestii administracyjnych.

Rozłam w Lewicy. Co dalej z posłami partii Razem?

Rozpad współpracy pomiędzy Nową Lewicą a Razem ma głębsze korzenie, które sięgają konfliktów światopoglądowych i rozbieżności ideowych. Partia Razem, założona przez działaczy młodego pokolenia o silnie socjalistycznych przekonaniach, od początku starała się reprezentować lewicową alternatywę na polskiej scenie politycznej.

Adrian Zandberg, jeden z liderów Razem, w rozmowie z mediami zaznaczył, że decyzja o odejściu z klubu Lewicy była wspólnym krokiem całego ugrupowania.

– Wszyscy są teraz posłami niezrzeszonymi do czasu powołania koła Razem – stwierdził Zandberg w rozmowie z dziennikarzami Interii, wyjaśniając, że powołanie nowego koła parlamentarnego może zająć trochę czasu z uwagi na wymogi proceduralne.

Decyzję tę przyspieszyły różnice w podejściu do strategicznych projektów gospodarczych, takich jak CPK. Zdaniem części polityków Razem, Lewica nie wypracowała jednolitego stanowiska w kwestiach społeczno-ekonomicznych, co miało przełożyć się na wzrost nieporozumień w ramach klubu.

Partia Razem niejednokrotnie podkreślała, że jej program społeczny i socjalny wymaga większej spójności, czego zdaniem jej liderów brakowało w szeregach Nowej Lewicy.

Rozstanie z klubem Lewicy ma na celu stworzenie odrębnego koła parlamentarnego Razem, które ma szansę powstać już na najbliższym posiedzeniu Sejmu w listopadzie. Zandberg dodał również, że celem ugrupowania jest zachowanie pełnej autonomii oraz reprezentacja interesów społecznych w sposób niezależny od Nowej Lewicy.