Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski? Sondaż pokazał na czyje głosy mogą liczyć
W najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano Polaków, kto z dwóch polityków – Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski – byłby lepszym prezydentem.
Pytanie zadano szczególnie w kontekście wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA i przyszłych relacji z reprezentantem Republikanów. Wyniki, które ujawniają również głosy wyborców prawicowych partii, mogą być zaskakujące.
Trzaskowski wygrywa w ogólnych wynikach
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, zdobył 43,2 proc. głosów w sondażu. To o ponad 19 punktów procentowych więcej niż Radosław Sikorski, który uzyskał 23,9 proc. poparcia. Choć nie jest to wynik zdecydowanej przewagi, to trzeba przyznać, że Trzaskowski jest tutaj liderem.
Warto jednak zauważyć, że aż 32,9 proc. ankietowanych nie ma wyraźnej opinii na temat tego, który z polityków byłby lepszym prezydentem. To pokazuje, jak wiele osób jeszcze nie podjęło decyzji, na kogo zagłosuje w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Wybory w Koalicji Obywatelskiej – Trzaskowski zdecydowanym faworytem
Sondaż przeprowadzony został wśród wyborców popierających różne partie polityczne. Polacy głosujący zwykle na Koalicję Obywatelską w odpowiedziach pewnie postawili na wygraną Rafała Trzaskowskiego. Aż 62 proc. respondentów partii Donalda Tuska wskazuje go na lepszego kandydata na prezydenta. Dla porównania Sikorski zdobył zaledwie 28 proc. głosów w tej grupie.
Wyniki sondażu wskazują także, że Trzaskowski ma silną pozycję wśród wyborców Konfederacji oraz częściowo wśród zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. 32 proc. sympatyków tej partii postrzega go jako lepszego kandydata niż Sikorskiego.
Kto popiera Sikorskiego? Tak zagłosowaliby wyborcy PiS
Choć Trzaskowski prowadzi w ogólnych wynikach, to Radosław Sikorski zdobywa większe poparcie wśród wyborców przeciwnej strony politycznej – tych związanych z PiS. Aż 42 proc. sympatyków tej partii uważa go za lepszego kandydata na prezydenta.
Wśród osób z wyższym wykształceniem Sikorski również osiąga lepszy wynik – 43 proc. badanych w tej grupie wskazuje go na kandydata numer jeden, podczas gdy Trzaskowski zdobywa tylko 36 proc.
Podział geograficzny – Trzaskowski wygrywa w miastach, Sikorski na wsi
Różnice w poparciu Trzaskowskiego i Sikorskiego wyraźnie widać także w podziale geograficznym. Trzaskowski zdobywa największe poparcie w miastach średniej wielkości oraz większych aglomeracjach. W miastach liczących do 250 tys. mieszkańców uzyskuje 52 proc. głosów, a w miastach do 50 tys. – aż 59 proc.
Na wsi, przewagę ma Sikorski – 37 proc. do 34 proc. na korzyść Trzaskowskiego. Wyniki te pokazują, że Trzaskowski cieszy się dużym uznaniem wśród mieszkańców miast, a Sikorski ma solidne poparcie na obszarach wiejskich.
Młodsze pokolenie stawia na Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski jest również wyraźnym faworytem wśród młodszych wyborców. W grupie wiekowej 18-29 lat, aż 48 proc. wskazuje go na lepszego kandydata na prezydenta. W tej samej grupie wiekowej tylko 16 proc. badanych preferuje Sikorskiego.
Trzaskowski zdobywa przewagę również w pozostałych grupach wiekowych, choć różnice nie są już tak wyraźne. Niemniej, w każdej kategorii wiekowej to prezydent Warszawy uzyskuje większe poparcie.
Wybory prezydenckie – kto będzie kandydował?
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się wiosną 2025 roku. Na razie swoje kandydatury ogłosili: Sławomir Mentzen (Konfederacja), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie) oraz Szymon Hołownia (Polska 2050). Sondaże wskazują, że do II tury mogą wejść kandydaci z Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, niezależnie od tego, kogo obie partie zdecydują się wystawić. Lewica z kolei prawdopodobnie postawi na kandydatkę, a potencjalnymi nazwiskami są Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Magdalena Biejat.
Choć do wyborów pozostało jeszcze trochę czasu, już teraz widać, że wśród Polaków panuje wyraźny podział w preferencjach prezydenckich. Trzaskowski cieszy się dużym poparciem w miastach, młodszych grupach wiekowych i wśród wyborców KO, podczas gdy Sikorski ma solidne wsparcie wśród osób starszych, z wyższym wykształceniem oraz wśród wyborców, którzy na co dzień popierają PiS.