Brak żołnierzy utrudnia Ukraińcom walkę na froncie. Amerykanie mają pomysł, jak to rozwiązać

Natalia Kamińska
28 listopada 2024, 06:16 • 1 minuta czytania
Administracja prezydenta Joe Bidena wzywa Ukrainę do szybkiego zwiększenia liczebności armii poprzez powołanie większej liczby żołnierzy i zmianę przepisów mobilizacyjnych. Chodzi o to, aby umożliwić pobór żołnierzy już od 18 roku życia.
Wojna w Ukrainie. Amerykanie znaleźli rozwiązanie braków kadry w wojsku. Fot. TETIANA DZHAFAROVA/AFP/East News

Agencja Associated Press cytuje wysokiego rangą urzędnika administracji Joe Bidena, który powiedział, że ustępująca administracja Demokratów chce, aby Ukraina obniżyła wiek mobilizacyjny z obecnych 25 do 18 lat, aby pomóc poszerzyć pulę mężczyzn w wieku poborowym.


USA chce, aby Ukraina obniżyła wiek mobilizacyjny

Urzędnik wyjaśnił, że to "czysta matematyka" w obecnej sytuacji w Ukrainie, a ten kraj potrzebuje większej liczby żołnierzy do walki.

AP przypomina też, że Biały Dom przeznaczył ponad 56 miliardów dolarów na pomoc dla Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku i planuje przekazać Kijowowi kolejne miliardy dolarów, zanim Biden opuści urząd.

Źródło wyjaśniło, że Ukraińcy uważają, że potrzebują około 160 tys. dodatkowych żołnierzy, ale administracja USA uważa, że ​​ta liczba jest zaniżona. Ponad milion Ukraińców służy obecnie w armii.

O tym, że Ukrainie może udać się przełamać sytuację na froncie mówił jakiś czas temu w rozmowie z naTemat.pl generał Roman Polko.

– Wiele zmieni się, jeśli Ukraina zatrzyma korupcję i ściągnie tę "drugą armię", która uciekła z ojczyzny. Przecież w państwach Unii Europejskiej zarejestrowane są setki tysięcy młodych ludzi, którzy pobierają różnego rodzaju świadczenia. A ilu jest takich, których policzyć trudniej, bo po zasiłki się nie zgłosili...? – powiedział nam wówczas wieloletni dowódca GROM-u i były wiceszef BBN.

Jak przypomniał, w "Rosji przestawienie na tory wojenne oznaczało, że wcielani do wojska są ludzie od 18. roku życia", a w Ukrainie jest to wiek 25 lat.

Jednak decydenci z Kijowa nie ukrywają, że wiek mobilizacyjny jest tak wysoki, gdyż boją się, iż jego obniżenie wywoła kolejną falę emigracji.

– Politycy najbardziej boją się o swoje stanowiska! Niestety, ale uruchomienie rezerw ludzkich jest jednym z kluczy do przełamania sytuacji na froncie. Przecież moskiewska młodzież też sama z siebie nie garnie się do walki. Dlatego Putin musiał sięgać po zasoby z głębokich azjatyckich rubieży, czy nawet szukać najemników w Afryce – ocenił dla naTemat.pl wojskowy.

Podczas wojny w Ukrainie mogło zginąć nawet 100 tys. żołnierzy

BBC Ukrainian ustaliło jakiś czas temu, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę do UE wyjechało około 768 000 Ukraińców w wieku 18–64 lat. Liczba ta nie obejmuje obywateli mieszkających poza UE oraz tych, którzy mieszkali gdziekolwiek za granicą od lutego 2022 roku.

Co ważne, w środę "The Economist" podał, iż w ciągu trzech lat wojny w Ukrainie życie mogła stracić od 60 tys. do 100 tys. żołnierzy, a około 400 tys. żołnierzy prawdopodobnie zostało poważnie rannych. Brytyjczycy powołali się na dane m.in. z zachodnich agencji wywiadowczych, ogólnie dostępnych i strony internetowej UALosses.

Dziennikarze podkreślali jednak, że wszystkie wspomniane dane i raporty są trudne do niezależnej weryfikacji. 

"The Economist" w nawiązaniu do strony internetowej UALosses wskazał, że wynika z niej, że od 2022 roku zginęło co najmniej 60 435 ukraińskich żołnierzy. "Dane sugerują, że ponad 0,5 proc. przedwojennej populacji mężczyzn w wieku bojowym (18-49 lat) na Ukrainie zostało zabitych" – czytamy.