Walka z paleniem wkracza na nowy poziom. Europosłowie stawiają na radykalne zmiany

Karolina Kurek
28 listopada 2024, 13:01 • 1 minuta czytania
Europosłowie w Parlamencie Europejskim domagają się zmian – palenie miałoby zostać zakazane w przestrzeni publicznej, np. na przystankach autobusowych. Ta inicjatywa to odpowiedź na działania Komisji Europejskiej, która wskazała ograniczenie palenia na świeżym powietrzu jako jeden ze swoich priorytetów.
Nowa propozycja europosłów. Chodzi o palenie na zewnątrz Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Jak informuje niemiecki dziennik Die Welt, znaczna część europosłów liczy na przyjęcie oświadczenia w tej sprawie. Chcą oni wezwać państwa członkowskie UE do zaostrzenia przepisów antynikotynowych.


Zdrowie niepalących priorytetem

Proponowane zmiany mają na celu ochronę zdrowia osób niepalących, które w przestrzeni publicznej są narażone na dym papierosowy. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie zakazu palenia w miejscach, gdzie często przebywają dzieci, takich jak place zabaw, przystanki autobusowe czy dworce. Zakaz miałby obejmować zarówno tradycyjne papierosy, jak i elektroniczne.

Rozmowy w sprawie tej propozycji odbędą się między państwami członkowskimi UE w przyszłym miesiącu. Należy jednak podkreślić, że uchwała Parlamentu Europejskiego nie będzie dla nich wiążąca. Kraje członkowskie mają samodzielność we wdrażaniu polityki zdrowotnej.

Palenie w Polsce

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, 21 listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Rzucania Palenia. Z tej okazji przedstawiono raport na temat dostępności i użycia wyrobów nikotynowych wśród młodzieży, przygotowany przez Rotary Club Warszawa i Instytut Badań Społecznych i Rynkowych.

Z raportu wynika, że aż 83 proc. nastolatków i rodziców uważa dostęp do produktów nikotynowych za łatwy lub bardzo łatwy. 74 proc. badanych nie widzi problemu z ich zakupem.

Najbardziej rozpoznawalne wśród młodzieży są podgrzewacze tytoniu – zna je 83 proc. młodych ludzi i 79 proc. rodziców. Na ich używanie przez nieletnich częściej zwracają uwagę rodzice (48 proc.) niż młodzież (41 proc.). Saszetki nikotynowe są znacznie mniej popularne – rozpoznaje je jedynie 7 proc. nastolatków i 24 proc. dorosłych.

Według dostępnych danych, około 30 proc. Polaków jest uzależnionych od produktów tytoniowych, a aż 4 mln dzieci jest narażonych na wdychanie szkodliwego dymu. Eksperci wskazują na przykłady krajów, w których skutecznie ograniczono skalę nałogu, takich jak Finlandia, Wielka Brytania, Nowa Zelandia. W Szwecji palenie jest na jednym z najniższych poziomów w Europie – dotyczy jedynie 6 proc. społeczeństwa.

Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/577643,swiatowy-dzien-rzucenia-palenia-jak-w-polsce-ograniczyc-palenie