Lanie wosku to obowiązkowa zabawa na andrzejki. Takiej wróżby z wosku nikt nie będzie chciał

Bartosz Godziński
28 listopada 2024, 15:43 • 1 minuta czytania
Andrzejki nie są już tak popularne jak kiedyś i zdecydowanie więcej z nas bawi z okazji Halloween. Jest jednak nadal sporo osób, które kultywują staropolską tradycję i co roku w nocy z 29 na 30 listopada wróżą sobie z wosku albo chcą to zrobić po raz pierwszy. Jakie ukazywane przez cień kształty oznaczają coś dobrego, a które coś niepokojącego?
Andrzejki obchodzimy w nocy z 29 na 30 listopada. Jak wróżyć z wosku? Fot. Adrian Slazok/REPORTER

Kiedyś andrzejki nie były zabawą towarzyską, ale traktowano je na poważnie: wróżby dotyczyły bowiem spraw sercowych, a z tego lepiej nie żartować. Zwyczaj był skierowany przede wszystkim do niezamężnych dziewczyn. Jego kawalerskim odpowiednikiem były katarzynki obchodzone w nocy z 24 na 25 listopada, ale o tym już mało kto nie pamięta.


Lanie wosku to najpopularniejsza zabawa na andrzejki. Jak interpretować takie wróżby?

Najciekawszym zwyczajem andrzejkowym (inne przykłady zabaw znajdziecie w osobnym artykule), który zachował się do dziś, są wróżby z lanego wosku. Łatwo je przygotować, mają element niespodzianki i jest w nich coś tajemniczego i lekko strasznego, bo trochę kojarzy się to rytuałami czarownic. W końcu chodzi o przewidywanie przyszłości. Jak to robiono kiedyś?

Roztopiony wosk lało się na zimną wodę przez duże oczko od klucza, który symbolicznie otwierał tajemnicę dotyczącą przyszłości. Wróżono na podstawie cienia, który zastygły kształt rzucał na ścianę w blasku świecy lub lampki. Według wierzeń, z kształtu cienia możemy wyciągnąć wnioski na temat przyszłego męża – jego wyglądu, pochodzenia lub profesji" – mówiła w rozmowie z NaTemat etnografka Małgorzata Kunecka.

W dzisiejszych czasach klucze z dużym oczkiem są już rzadko spotykane, więc możemy użyć czegoś innego o podobnym kształcie (otwieracza do butelek?) lub zupełnie się tym nie przejmować.

Kluczowe jest bowiem samo lanie wosku do garnka lub miski z wodą (zachowujmy jednak ostrożność w zabawie z ogniem). Cień zastygniętej w ten sposób masy ma odkreślić, co nas spotka. Jak mamy interpretować symbole pojawiające się na ścianie?

– Dziewczyny często doszukiwały się w nim obrączek, kawalerów. Jak z cienia wyszedł diabeł, nie oznaczało to nic dobregow śląskim folklorze sugerowało to nieszczęście. Ale mogły doszukiwać się też krzyża, wtedy oznaczało to pójście do zakonu. Każda chciała, by z wosku wyszło serduszko lub obrączkamówiła w rozmowie z "Faktem" Dominika Kwapulińska z Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie.

W XXI wieku takie wróżby to czysta rozrywka, wręcz gra na andrzejkową domówkę, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by w zabawie wzięli udział też panowie. Wróżby możemy też rozszerzyć na inne sfery życia, nie tylko matrymonialne, ale i np. dotyczące pracy czy naszego hobby.