All inclusive na sylwestra tanie tylko w jednym kraju. Sprawdziłam, ceny rosną lawinowo

Klaudia Zawistowska
18 grudnia 2024, 18:56 • 1 minuta czytania
Sylwester pod palmami albo w luksusowym SPA, a przede wszystkim wolny od zmartwień. Właśnie takie świętowanie nowego roku marzy się wielu polskim turystom. Jednak jeżeli jeszcze nie dokonaliście rezerwacji, musicie być przygotowani na duże wydatki. Ceny all inclusive tylko w jednym miejscu utrzymują się poniżej 2 tys. zł.
Turcja w gronie tańszych kierunków na sylwestrowe all inclusive Fot. AA/ABACA/Abaca/East News

Wyjazdy na tegoroczne święta i sylwestra już od kilku tygodni znikały niczym świeże bułeczki, o czym pod koniec listopada pisaliśmy na łamach naTemat. Konsekwencją tak dużego zainteresowania jest znacznie uboższa oferta last minute, a na dodatek dość wysokie ceny. Jeżeli marzycie o powitaniu nowego roku na plaży i pod palmami, bądźcie gotowi na duże wydatki.


All inclusive w Turcji na sylwestra. Tylko tu ceny utrzymały się na racjonalnym poziomie

Nikogo nie powinno chyba dziwić, że najtańszą opcją na tegorocznego sylwestra będzie tygodniowe all inclusive w Turcji. W biurach podróży dostępnych jest co najmniej kilka pobytów w obiektach czterogwiazdkowych, gdzie za pobyt zapłacicie 1600-2000 tys. zł. W cenie są oczywiście przeloty w obie strony, a także transfer na trasie lotnisko-hotel-lotnisko i wyżywienie w standardzie all inclusive.

Zdecydowanie głębiej do kieszeni będą musieli sięgnąć turyści marzący o wypoczynku w obiekcie pięciogwiazdkowym. Tu co prawda można znaleźć pojedyncze oferty za ok. 2,5-2,7 tys. zł od osoby, ale zdecydowana większość to wydatek na poziomie ponad trzech tysięcy złotych za tydzień.

A jeżeli zastanawiacie się, czy Turcja jest dobrym kierunkiem na sylwestra, to spieszymy z odpowiedzią. Zacznijmy od tego, że na miejscu można spodziewać się ok. 15 st. C. Przy takiej temperaturze raczej trudno będzie szukać amatorów kąpieli w morzu, czy zewnętrznym basenie.

Warto jednak pamiętać, że Turcja, chcąc stać się kierunkiem całorocznym, zainwestowała w obiekty, które posiadają bogatą ofertę SPA i Wellness. Dzięki temu nie brakuje tam hoteli z basenami wewnętrznymi, łaźniami tureckimi, masażami i innymi zabiegami. Do tego dochodzą jeszcze atrakcje – antyczne Side, zabytkowe centrum Antalyi, czy możliwość jazdy na nartach w górach Taurus.

All inclusive w Egipcie na sylwestra za minimum 3000 zł

Zdecydowanie więcej trzeba zapłacić za spędzenie sylwestra w Egipcie. Tu jednak można liczyć na znacznie przyjemniejszą pogodę. Średnia temperatura w styczniu w Hurghadzie nad Morzem Czerwonym wynosi 21 st. C, jednak nie brakuje tam znacznie cieplejszych dni, podczas których można pływać w morzu lub podgrzewanym basenie.

To właśnie Egipt jest zimowym hitem wśród klientów polskich biur podróży. Za popularnością idą także ceny. Tygodniowy pobyt w czterogwiazdkowym hotelu w okresie sylwestra to niestety wydatek na poziomie minimum 3 tys. zł. Jeżeli natomiast marzycie o obiekcie pięciogwiazdkowym, wówczas przygotujcie minimum 3,8 tys. zł od osoby.

Czytaj także: https://natemat.pl/581648,all-inclusive-w-egipcie-na-nowych-zasadach-i-to-z-dwoma-biurami-podrozy

Biorąc pod uwagę, że ceny pobytów w niektórych egipskich obiektach w czerwcu są nawet o tysiąc złotych niższe, zimą warto rozważyć podróż do innego północnoafrykańskiego kraju. Jeżeli szukacie unikatowych atrakcji i możliwości poznania zupełnie innej kultury, rozważcie wyjazd do Maroka.

Z prognoz pogody wynika, że w pierwszy dzień świąt w Agadirze, kurorcie nad Atlantykiem, ma być 26 st. C. I nawet jeżeli w sylwestra będzie ok. 20 st. C, to Nowy Rok będziecie mogli przywitać nad brzegiem oceanu. Tygodniowy pobyt w dobrze ocenianych trzygwiazdkowych hotelach można zarezerwować już za ok. 3,2-3,3 tys. zł od osoby. W przypadku czterech gwiazdek wydatki wzrastają do minimum 4-5 tys. zł. Za najwyższy standard trzeba zapłacić minimum 6-8 tys. zł.

Sylwester last minute na własną rękę też nie będzie należał do tanich

Nie tylko klienci biur podróży muszą liczyć się z wysokimi cenami sylwestrowych wyjazdów last minute. O tanich biletach lotniczych mogą zapomnieć także ci, którzy chcą zorganizować wyjazd na własną rękę.

Jedną z tańszych opcji w terminie 27 grudnia-2 stycznia może okazać się Wiedeń, gdzie w dwie strony z Warszawy polecimy za 358 zł. Inna dość budżetowa opcja z naszej stolicy to lot do Bolonii w cenie 559 zł od osoby.

Z Krakowa podróżni w tym samym terminie turyści mogą za 367 zł zarezerwować lot do Mediolanu. Kuszącą propozycją może być także Rzym dostępny za 742 zł w dwie strony, albo Barcelona za 846 zł.

Jednak biorąc pod uwagę, że po nowym roku zarówno do stolicy Włoch, jak i Katalonii można polecieć za 200-300 zł, widać, jak wielka jest przebitka cenowa. Dlatego, jeżeli nie musicie lecieć koniecznie w sylwestra, chyba lepiej się wstrzymać i polecieć tam np. w połowie stycznia.