Koniec roku to zawsze dobry czas na podsumowania. Wiele krajów chwali się rekordowymi liczbami obsłużonych turystów i wysokimi przychodami z turystyki. W tym gronie jest także Bułgaria, która jednak zauważa spadek odwiedzających z Polski. Wiedzą jednak, jak to zmienić.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nie da się ukryć, że Bułgaria od lat jest bardzo popularnym kierunkiem wśród polskich turystów. Już w czasach PRL-u było to niekiedy spełnienie podróżniczych marzeń. Do dziś to właśnie Polska jest drugą najliczniejszą nacją odwiedzającą ten kraj. Jednak w pierwszych dziewięciu miesiącach roku liczba podróżnych z naszego kraju w Bułgarii dość wyraźnie tam spadła.
Bułgaria policzyła turystów. Polaków jest o wiele mniej
Podczas spotkania z dziennikarzami ambasada Bułgariipodzieliła się najnowszymi statystykami dotyczącymi turystyki. Z danych wynika, że od stycznia do września włącznie kraj ten odwiedziło 263 140 turystów z Polski.
Jest to wynik o 10,8 proc. słabszy niż w analogicznym okresie 2023 roku. Jednak przedstawiciele Bułgarii podkreślają, że wynik ten jest niedoszacowany. Dane pochodzą bowiem wyłącznie od hotelarzy, a nie każdy Polak nocuje w tego typu obiektach.
– Bardzo dużo Polaków kupiło nieruchomości w Bułgarii. Po drugie wielu Polaków nie korzysta z turystyki zorganizowanej. Rezerwują pobyty w tzw. short term rental (wynajem krótkoterminowy – przyp. red.) – mówił Nikolay Kostov, doradca w Krajowym Biurze Turystyki.
Ogólnie jednak turystyka Bułgarii notuje wzrosty. Od stycznia do września obsłużono tam 10,7 mln turystów, czyli o 2,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie rekordowego 2019 roku. Lepiej wyglądają także statystyki dotyczące liczby noclegów, których więcej o 9,4 proc. w porównaniu do 2019 roku i 3,9 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku.
A które kraje najchętniej odwiedzają Bułgarię? Liderami pozostają Rumuni (869 106 turystów), a podium uzupełniają Brytyjczycy (234 603 podróżnych). Co ciekawie, turyści z Wysp zamiast latem, do Bułgarii bardzo chętnie podróżują zimą, doceniając walory tamtejszych stoków narciarskich.
Czytaj także:
All inclusive w Bułgarii traci na popularności? Tak chcą przyciągnąć Polaków
Choć wielu naszym turystom Bułgaria kojarzy się wyłącznie ze Słonecznym Brzegiem lub Złotymi Piaskami, to nie tylko tamtejsze wybrzeże zasługuje na uwagę. Jak już wspomnieliśmy, zimą można tam bardzo dobrze bawić się podczas jazdy na nartach.
Tuż obok Sofii, stolicy kraju, znajdują się trzy znane ośrodki narciarskie – Borovets, Bansko i Pamporowo. Tylko w pierwszym z nich do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów jest ok. 58 km tras.
Na nudę nie będą narzekać także miłośnicy historii. Starożytnego Nessebar Polakom nie trzeba przedstawiać, ale spragnieni większej porcji historii powinni odwiedzić Sozopol, który jest jednym z najstarszych miast na bułgarskim wybrzeżu. Szukając wysokiej klasy i nowoczesnych obiektów noclegowych warto przeglądać ofertę wszystkich kurortów, ale w Albenie towarzyszy im bardzo duża ilość zieleni. Dzięki temu jest to idealne miejsce do odpoczynku na plaży, ale i łonie natury.
Bułgarię warto odwiedzać nie tylko w sezonie, ale możne nawet przede wszystkim po jego zakończeniu. Kraj ten oferuje 200 słonecznych dni w roku, a jedną z jego większych atrakcji są tamtejsze góry. Ucieczki od zgiełku dużych miast warto szukać przede wszystkim w jednym z trzech parków narodowych (Pirin, Riła, Bałkany Środkowe) lub w którymś z 11 rezerwatów przyrody. Nie zapomnijcie też spróbować lokalnej kuchni, czy unikatowego dla Bułgarii jogurtu.
Ciekawe atrakcje i nowoczesna infrastruktura mogą przekonać Polaków do tego, żeby liczniej wyjeżdżać do Bułgarii. Dużym ułatwieniem będzie też jej pełne wejście do strefy Schengen od 1 stycznia 2025 roku. Dzięki temu kontrole graniczne będą tam już tylko niemiłym wspomnieniem.