
„Biblia Audio” to idea powstała na bazie rosnącej popularności audiobooków, której sprzyja dynamiczny rozwój urządzeń przenośnych, na czele z nieodłącznymi smartfonami. Książki mówione to przecież świetny sposób na zabicie czasu w drodze do szkoły czy pracy. I choć wciąż przeważająca część Polaków, których widzimy na co dzień ze słuchawkami w uszach, słucha głównie muzyki, to coraz więcej miłośników nowych technologii wybiera „teatr wyobraźni”, sięgając po audiobooki.
Patronat technologiczny nad wyjątkowym słuchowiskiem objęła firma Orange. Co skłoniło „pomarańczowego” operatora do zaangażowania się we współprodukcję tego dzieła? O to serwis na:Temat zapytał Pawła Patkowskiego, dyrektora wykonawczego ds. marki i komunikacji marketingowej Orange Polska.
Myślę, że pewnie tak jak wielu innych, którzy w tym projekcie biorą udział, przesądził fakt, że jest to fascynujące przedsięwzięcie, które przed sobą nie miało żadnego precedensu. Pomysł digitalizacji Biblii – księgi kluczowej z punktu widzenia chrześcijaństwa, ale nie tylko – daje możliwość spopularyzowania tego dzieła na masową skalę, zwłaszcza wśród tych, którzy nie są w stanie przeczytać jej w całości. A my, jako telekom, mocno inwestujący w nowoczesne technologie, takie jak światłowód oraz 4G LTE, stawiamy sobie za cel, aby łączyć ludzi, dawać im szeroki dostęp do współdzielenia informacji i oferować możliwość podtrzymywania kontaktu z rzeczywistością, która jest coraz bardziej cyfrowa. Można powiedzieć, że „Biblia Audio” jest znakiem naszych czasów, bo przecież dzisiaj nie wyobrażamy sobie rozprzestrzeniania treści bez cyfrowych technologii.
Jak podkreśla Krzysztof Czeczot, projekt, mimo religijnej wymowy adaptowanej cyfrowo księgi, prowadzony jest z myślą łączenia, a nie dzielenia ludzi. Do pracy nad nim zapraszani są zarówno profesjonalni aktorzy, jak i zwykli ludzie, katolicy, ale także protestanci i przedstawiciele innych odłamów chrześcijaństwa.
Rozmowa na:Temat z Krzysztofem Czeczotem, pomysłodawcą „Biblia Audio”
Co Pana zainspirowało do zajęcia się tym projektem?
Krzysztof Czeczot: To projekt, który wymyśliłem parę miesięcy temu. Pomyślałem, że warto byłoby go zrealizować z uwagi na kulturalne i mocno osadzone w naszym społeczeństwie duchowe odniesienia do tekstu, jakim jest Biblia. Udostępnienie tego dzieła jak najszerszemu gronu odbiorców w jak najwygodniejszej formie – to główny cel tego przedsięwzięcia.
Na jakim etapie znajdują się prace nad udźwiękowieniem Biblii?
Przystępujemy do pracy nad realizacją Starego Testamentu. To drugi etap projektu, o znacznie szerszej skali, a więc wymagający zarówno większych środków finansowych, jak i większych nakładów czasu i energii.
Czy planują Państwo zaprosić kogoś jeszcze do współpracy?
Oczywiście, że tak. Będziemy teraz realizować przeogromny materiał, jakim jest Stary Testament, co siłą rzeczy wiąże się z pozyskaniem kolejnych lektorów i aktorów. Mamy już w dużej mierze ustalone, z kim chcielibyśmy nawiązać współpracę.
Czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej personaliów?
Na chwilę obecną nie mogę o tym powiedzieć, ponieważ nie podpisaliśmy jeszcze z nikim umów. Jak wszystkie formalności zostaną dopełnione, będziemy systematycznie i oficjalnymi kanałami ogłaszać nazwiska kolejnych uczestników projektu.
A jak starałby się Pan przekonać do tego projektu tych, którzy twierdzą, że lekturze Biblii należy oddawać się w sposób tradycyjny, w ciszy i kontemplacji?
Każdy z nas ma prawo wyboru formy, w jakiej uczestniczy w życiu duchowym poprzez kontakt z Biblią. Jedni mają prawo czytać ją w skupieniu, w domu, a inni mogą słuchać jej na komputerze lub smartfonie. Nie mogę dawać żadnych rad. Każdy sam musi odpowiedzieć sobie, w jaki sposób chce zgłębiać lekturę tego tekstu.
Dziękuję za rozmowę.
18 lipca zaproszeni goście mieli okazję posłuchać na żywo próbki opracowywanego audiobooka w ramach specjalnego koncertu „Biblia Audio Live”. Przez 70 minut widzowie siedzący w największej i wyposażonej w system dźwięku przestrzennego Dolby Surround sal Multikina Złote Tarasy wysłuchali najbardziej sugestywnych fragmentów Biblii, m.in. powstanie świata, potopu i Apokalipsy św. Jana. Pierwszą w Polsce prezentację dema cyfrowej wersji Pisma Świętego uświetnili swoją obecnością aktorzy, którzy wystąpili na poprzedzającej wydarzenie konferencji.
Biblia Audio to finansowany przez społeczeństwo projekt przygotowania dźwiękowej adaptacji Pisma Świętego. W procesie udźwiękowienia najbardziej znanej na świecie księgi ma wziąć udział blisko 300 aktorów, muzyków, reżyserów oraz realizatorów dźwięku. Efektem tego przedsięwzięcia ma być gigantyczne, bo trwające 110 godzin, słuchowisko z możliwością odsłuchania w całości chrześcijańskiej Biblii – Starego (90 godzin) i Nowego Testamentu (20 godzin) – w przekładzie Biblii Tysiąclecia z 1965 roku.