Fot. screen z YouTube.com Portal PrawyPL
Reklama.
Na Twitterze co chwilę ktoś podaje dalej link do tego nagrania. Sam filmik trwa nieco ponad minutę i robi coraz większą furorę.
logo
Fot. Twitter.com/ KrzysztofBrejza
To nagranie z Telewizji Trwam z 2014 r. Trwała wówczas kampania przed wyborami samorządowymi. Bartłomiej Misiewicz startował wówczas w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego. Trudno, aby człowiek tak bliski Antoniemu Macierewiczowi nie mógł liczyć na darmową promocję w telewizji o. Rydzyka.
– Z wyglądu może być, nie? – mówił ojciec dyrektor przedstawiając publiczności 24-letniego wówczas Misiewicza. A sam obecny rzecznik MON dziękował o. Rydzykowi za pomoc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Misiewicz przedstawiał się wówczas jako student prawa. Dziś już wiadomo, że uczelni nie skończył, choć 3-letnie studia licencjackie robi od 7 lat. Przed miesiącem okazało się, że nauka szła mu na tyle opornie, że został skreślony z listy studentów UKSW. W weekend okazało się, że Misiewicz na studia wrócił. Ma się uczyć w Toruniu, właśnie na uczelni o. Rydzyka. Ale co dokładnie ma studiować? – tego nie wie nawet jego przełożony. Wygląda na to, że chodzi o kierunek, którego na toruńskiej uczelni nie ma.