Al Capone serialowy i prawdziwy. Jak bardzo zmieniono tę postać w "Zakazanym imperium"?
Marta Wawrzyn
15 stycznia 2014, 06:30·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 stycznia 2014, 06:30
Za niski, niewystarczająco podobny do siebie, a do tego jego serialowa historia nie do końca zgadza się z prawdziwą. Al Capone z "Zakazanego imperium" już nieraz został przez historyków, krytyków i fanów serialu rozłożony na czynniki pierwsze. Jakie są tego efekty?
Reklama.
Partnerem sekcji jest HBO
Prawdziwi gangsterzy w "Zakazanym imperium"
Choć w "Zakazanym imperium" nie brak fikcji, wiele serialowych wydarzeń i – przede wszystkim – postaci można znaleźć w książkach historycznych. Najbardziej znanym przykładem, o którym już pisaliśmy, jest Nucky Thompson, czyli tak naprawdę Enoch L. Johnson, nieformalny król międzywojennego Atlantic City. Ale na Nuckym serialowy świat oczywiście się nie kończy.
Atlantic City i inne miejsca pokazane w "Zakazanym imperium" zasiedlają postacie zarówno fikcyjne, jak i takie, które mają swoje odpowiedniki w rzeczywistości. Arnold Rothstein, duchowy przywódca amerykańskiego świata przestępczego, który uwielbiał hazard i zarobił krocie dzięki ustawianiu meczów. George Remus, aptekarz, który został gangsterem. Meyer Lansky i Lucky Luciano – Żyd polskiego pochodzenia i Sycylijczyk, którzy byli mózgami stojącymi za Syndykatem. John Torrio, twórca mafijnych struktur w Chicago i mentor Ala Capone. I wreszcie sam Al.
Capone prawie jak żywy
Niezależnie od tego, jak brzmi odpowiedź na pytanie, ile w Alu jest Ala, krytycy są raczej zgodni, że Stephen Graham, który wciela się w tę postać w "Zakazanym imperium", robi to całkiem nieźle. "Stephen Graham wygląda trochę jak Capone, a do tego ma energię i charyzmę. Większość aktorów nie portretuje go jako kogoś charyzmatycznego czy dającego się lubić. Capone w wykonaniu Grahama jest zabawny. Trochę przerażający, ale też zabawny w zamierzony sposób, dokładnie tak jak prawdziwy Capone" – tłumaczy na łamach Salonu Jonathan Eig, autor biografii gangstera. Jedyne zastrzeżenie? Prawdziwy boss Chicago był wysokim, postawnym facetem, a Graham jest niski. I tę różnicę widać na ekranie.
W życiorysie serialowego Ala również wiele rzeczy się zgadza. Capone z produkcji HBO, dokładnie tak jak prawdziwy, w młodym wieku się ożenił, spłodził syna i w barowej bójce dorobił się blizn na twarzy. Mieszka w Chicago, z małżonką, dzieckiem i swoją matką Teresiną (w rzeczywistości wprowadziła się ona do syna trochę później niż w serialu), która na początku wydaje się zupełnie nie wiedzieć, z czego utrzymuje się jej syn.
Al do Paryża nie pojedzie
"Nie wyślę Ala Capone do Paryża, skoro wiem, że nigdy tam nie był, ani nie zabiję go w połowie lat 20., bo zmarł w 1947 r. Ale skoro prawdziwy Al Capone znał prawdziwego Nucky’ego, to mógł też znać takiego chłopca jak Jimmy" – opowiada o tym, jak tworzył postać Ala, Terence Winter, twórca serialu, w rozmowie z "Polityką". Jimmy Darmody to postać fikcyjna, ale nie do końca – widać tu inspirację osobą Jimmy'ego Boyda, który pracował dla Nucky'ego, a także Jimmym DeStefano, przyjacielem Ala Capone z dzieciństwa. Winter mówi też w "Polityce", że wyczytał, iż Al Capone zaraził syfilisem swoją ciężarną żonę, w związku z czym ich syn urodził się z wadą słuchu. Wykorzystano to oczywiście w serialu, w którym fikcja zgrabnie miesza się z historią.
Co w serialowym Alu Capone jest zgodne z prawdą historyczną? Wszystko co najważniejsze zostało zachowane. Ale fikcyjne wydarzenia też są. Kiedy poznajemy Ala w "Zakazanym imperium", ma 21 lat i pracuje dla Johnny'ego Torrio z Chicago. Przyjeżdża z nim i "Big Jimem" Colosimo w styczniu 1920 roku do Atlantic City, na spotkanie z Nuckym i Arnoldem Rothsteinem. To wydarzenie jest całkowicie fikcyjne, on prawdopodobnie w tamtym okresie w ogóle nie był w nadmorskim kurorcie, ale wiadomo za to, że brał udział w spotkaniu w 1929 roku, na którym powstał Syndykat.
Capone na początku lat 20. jest barmanem w knajpie Four Deuces (która istniała w rzeczywistości i młody Al faktycznie stał tam za barem, a możliwe, że i zmywał naczynia. Na górze, dokładnie tak jak w serialu, był tam burdel) i kierowcą, ale przede wszystkim z zapałem uczy się od swojego szefa gangsterki – tak jest w serialu, tak też było w rzeczywistości. Wyróżnia go temperament: to człowiek impulsywny, porywczy, niecierpliwy, skłonny do przemocy i mówiący, co mu ślina na język przyniesie. Lubi też się pośmiać, nie zawsze z dowcipów, które śmieszą innych.
Kiedy on i pracujący dla Nucky'ego Jimmy po raz pierwszy spotykają się w Atlantic City, widz odnosi wrażenie, że wiele ich łączy – obaj są bardzo młodzi, obaj mają synów, zgodnie palą papierosy, czekając na szefów, i wydaje się, że obu ich czeka mniej lub bardziej podobna przyszłość (co oczywiście okazuje się nieprawdą). Al opowiada wtedy, że blizn na twarzy dorobił się na wojnie. To z jego strony kłamstwo, Capone nigdy w wojsku nie służył.
Boss chicagowskiej mafii
Fikcyjnych wydarzeń z legendarnym gangsterem w roli głównej jest w serialu sporo, ale większość z nich jest mniej lub bardziej oparta na czymś podobnym, co się Alowi faktycznie przytrafiło. I tak na przykład nie ma dowodów na to, że 21-letni Capone zamordował z kolegą podobnym do Jimmy'ego pięciu facetów w lesie, tak jak początku serialu. Ale podobne wyskoki są mu przypisywane; najbardziej znany to Masakra w dniu św. Walentego, podczas której zginęło siedmiu członków konkurencyjnego gangu. Nie ma też dowodów na to, że Capone skatował dziennikarza, a innego przyszedł do redakcji zastraszyć, aby więcej nie przekręcał jego nazwiska. Jednak tego typu zachowania serialowego Ala też nie wzięły się znikąd, on po prostu taki miał właśnie temperament. I zdecydowanie lubił, kiedy o nim mówiono czy też pisano (nie przekręcając nazwiska). Lubił być celebrytą, chętnie rozmawiał z dziennikarzami.
Wczesna kariera Ala Capone jest jednym z najciekawszych wątków w "Zakazanym imperium", zwłaszcza w czwartym sezonie, kiedy zaczyna już nabierać tempa. Obserwujemy, jak Capone ze swoimi ludźmi próbuje ustawiać wybory na burmistrza Cicero (tam od 1923 roku mieściła się główna kwatera jego gangu). Zastraszani wyborcy rzeczywiście głosowali tak, jak chciał gangster, i wybory wygrał kandydat popierany przez niego. Podczas wyborów miało miejsce tragiczne dla Ala wydarzenie: jego ludzie zaatakowali ubranych po cywilnemu policjantów, sądząc, że to członkowie konkurencyjnego gangu. W strzelaninie zginął Frank Capone, brat Ala. Tak było w życiu, tak jest w serialu.
Zamach na Torrio, jego ustąpienie i przekazanie interesu Alowi to również fakty historyczne. Możemy spodziewać się, że w kolejnych sezonach tych faktów będzie jeszcze więcej: zobaczymy, jak Capone umacnia się na pozycji bossa chicagowskiej mafii oraz staje się coraz bogatszym i coraz bardziej wpływowym człowiekiem. Zobaczymy też zapewne zamachy na jego życie, których kilka było i z których wychodził niemal bez szwanku.