
Czas start
Pracujemy więcej niż mieszkańcy Zachodu, ale jesteśmy mniej produktywni. W ciągu godziny przeciętny Luksemburczyk jest w stanie wypracować 54,5 dol., Polak jedynie 8,8 dol. CZYTAJ WIĘCEJ
Jej zdaniem dużym problem jest fakt, że nadal jesteśmy rozliczani z czasu, który spędzamy w pracy, niekoniecznie z wykonanej pracy. Stąd wielu pracowników zostaje po godzinach, żeby zrobić dobre wrażenie, co wcale nie oznacza oczywiście, że wykorzystuje się ten czas rzetelnie.
Praca nie zając
Słynny styl pracy polskich pracowników budowlanych "jeden robi, pięciu nadzoruje", to nie odosobniony przypadek.
W internecie pojawiły się nawet okolicznościowe hasła: "Nie wyrabiam się z robotą, mam straszny zapie...l na fejsie" czy "etatowy komentator", opisujące ludzi, którzy większość czasu w pracy przeznaczają na aktywne życie w sieci - komentują, czatują, przesiadują na Facebooku, oglądają filmiki i wzbudzają zazdrość tych, którzy na to czasu nie mają.
Pracownicy, niekorzystający na co dzień z komputera, wynajdują sobie z kolei tysiące spraw do załatwienia, telefonów do wykonania. Chodzą co chwilę na dłuższego papierosa, a kiedy nikt nie patrzy, ucinają sobie drzemkę przed monitorem. Robią to całkiem sprawnie, bo mało który szef się orientuje.
Gdybyśmy pracowali efektywniej, mielibyśmy więcej czasu wolnego. Przykładowo, Łotysze zwiększając wydajność od 2001 roku zyskali 3 godziny wolnego w tygodniu, Duńczycy 2,5 godziny. Polacy tylko 12 minut. CZYTAJ WIĘCEJ
- Jeśli pracownik zaczyna się w pracy nudzić, bo zajęcia, które są mu powierzane, są nieadekwatne do stanowiska i charakteru człowieka, często zaczyna szukać innej pracy. Jeśli obowiązki służbowe wykonuje w 40 proc. czasu, a przez pozostałe 60 proc. nie wie, co ze sobą zrobić, to albo zaczyna je wykonywać wolniej, albo wolny czas przeznacza na przerwy, siedzenie w sieci lub szuka nowej pracy - podkreśla Izabela Kielczyk.
- Młode wilki biznesu są nastawione na wynik. Praca jest u nich na pierwszym miejscu. Z kolei przedstawiciele generacji Y, dla których równie ważna jest rodzina, pasje i samorealizacja, wykorzystują 8 godzin w pracy efektywnie, ponieważ nie uznają nadgodzin - uważa Izabela Kielczyk.
Nadchodzi generacja Y - młodzi, zdolni i nielojalni. Pracodawcy w strachu, bo nie są gotowi na ich przyjęcie