
W aktualnych wyborach niewielkie partie, które się dopiero niedawno na scenie politycznej pojawiły, biorąc pod uwagę swoją mniejszą siłę przebicia i mniejszą rozpoznawalność często koncentrowały swój przekaz na odcinku dla nich kluczowym, przez co z pewnymi zagadnieniami i interesami grup społecznych kojarzyły się bardziej. Jak zaprezentowało się rozłożenie głosów w przekroju zawodowym tych, którzy wczoraj zdecydowali się pójść do urn?
REKLAMA
IPSOS w jednym ze swoich sondaży exit poll prezentuje rozłożenie głosów wg poszczególnych zawodów, dane są o tyle interesujące, iż w dużym stopniu obrazują nam z jakiego typu przekazem konkretna partia potrafiła odpowiedzieć na potrzeby różnych grup. Wpływ na tego typu decyzje wyborców miały zapewne nie tylko konkretne postulaty i składane obietnice, ale także możliwość utożsamiania się ludzi z imagem i językiem jakim się kandydaci posługiwali - są to rzeczy, które nie zawsze wychwytujemy świadomie, ale które mają ogromny wpływ na nasze wybory, pozwalają bowiem na rozpoznanie w polityku kogoś, z kim można poczuć się blisko, utożsamić się.
PiS, co nie jest zaskoczeniem wygrywa zdecydowanie w prawie wszystkich grupach zawodowych. Bardzo wyraźna jest jego przewaga zwłaszcza wśród tych, których uposażenia finansowe nie są zbyt wysokie, najwyraźniej przeważająca część społeczeństwa z ich postulatami łączy nadzieję na poprawę swoich codziennych warunków bytowych, są wśród nich pracownicy administracji i usług, robotnicy, rolnicy, osoby bezrobotne, emeryci/renciści i uczniowie/studenci.
PO bardzo dobrymi wynikami może się pochwalić jedynie wśród najlepiej zarabiających: właścicieli firm, dyrektorów, kierowników i specjalistów. Co może zaskakiwać grupy te jednak równie chętnie głosowały na PiS. Co zrozumiałe pośród tych warstw najlepszy wynik uzyskała .Nowoczesna, której postulaty były mocno na nich ukierunkowane. Partia ta też całkiem nieźle poradziła sobie wśród pracowników administracji i usług, czyli grup, która w relatywnie dużym stopniu ma na co dzień do czynienia z zawiłościami biurokracji i hasła uproszczenia wielu przepisów najwidoczniej dobrze ich usposobiły ku partii Ryszarda Petru.
Partie łączone z postawą buntu, których programy nieraz wybrzmiewały radykalnie, Kukiz'15 i KORWiN zdobyły sobie silny elektorat wśród uczniów i studentów, jednak tylko Kukiz potrafił dotrzeć także do innych grup społecznych i zaoferować coś przekonującego osobom, które rozpoczęły już zawodową pracę. Wobec obydwu partii niechęć czuli emeryci i renciści, niechętni jakimkolwiek drastycznym zmianom. Zaskakiwać może całkiem niezły wynik Korwina-Mikkego wśród właścicieli firm, wszak w interesach cenny jest spokój, a nie gwałtowne zmiany, najwidoczniej jednak partia charyzmatycznego europosła przekonała ich swoim mocno liberalnym podejściem do regulacji prawnych i podatków.
PSL nie istniałby, gdyby nie głosy rolników. Partia ta jest fenomenem pokazującym ile znaczy dobrze wypracowana marka, istniejąca w umysłach ludzi niezależnie od aktualnych wydarzeń. Piechociński i jego ludzi nie potrafili jednak przemówić skutecznie do interesów jakiejkolwiek innej grupy zawodowej i jeśli nie wejdą do sejmu mogą mieć z tego powodu pretensje tylko do siebie.
Wyborcy Zjednoczonej Lewicy to przede wszystkim ludzie, który okres pracy w swoim życiu mają już za sobą. Formacja ta, przypuszczalnie bardzo podobnie jak PSL "ciągnie" na sentymencie, niestety jej wyborca po prostu już wymiera, a do nowego pokolenia zdecydowanie nie potrafiła dotrzeć ze swoim przekazem. elektorat partii Razem jest jeszcze zbyt mocno nieokreślony i mały by móc wyciągać wnioski.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
