Załóż sobie swoją własną partię . Siedem kroków do stworzenia własnej formacji politycznej

Proces zakładania partii jest dużo łatwiejszy niż mogłoby się to wydawać. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Założenie partii politycznej jest łatwiejsze niż myślisz, jak widać po ruchu Kukiza, czy czarnym koniu końcówki kampanii – partii Razem nasza scena polityczna nie jest tak "zabetonowana", jak jeszcze niedawno powszechnie uważali różni eksperci z lewej i prawej strony. Nie trzeba mieć ogromnego budżetu na kampanię. Czasem wystarczy charyzmatyczny lider, kilka dobrych wystąpień w mediach i wyrazisty postulat by zaistnieć w umysłach setek tysięcy, czy nawet milionów ludzi. Oto 7 szybkich kroków, które pozwolą wam założyć partię, niekoniecznie 'kanapową".

1. Przemawiające do wyobraźni logo i nazwa

Każda partia polityczna musi mieć mieć unikalną nazwę i logo. Obydwa elementy powinny być możliwie wyraziste i przemawiać do wyobraźni, (najlepiej łopatologicznie, inaczej ludzie wertujący wieczorem internet czy gazetę mogą nas najzwyczajniej przeoczyć). Warto też, aby nowa formacja miała program, choć jak pokazuje przypadek Kukiza nie jest to już wymóg niezbędny (wszak przecież programów się nie realizuje!).

2. Armia tysiąca

Wystarczy zgromadzić jedynie 1000 podpisów. Niestety, raczej nie da się zrobić tego internetowo i trzeba tradycyjnie się oprzeć na chodzeniu po domach i podsyłaniu list pocztą pantoflową. Zawsze też można wyjść na środek swojego zakładu pracy i podzielić się planami ze współpracownikami, licząc na to, że spotka nas milsza reakcja niż głucha cisza lub – co gorsza – uśmiechy politowania.

3. Jasne reguły

Każda partia musi mieć swój statut wyszczególniający prawa i obowiązki jej członków oraz określający zasady jej działania – czyli kto nad kim stoi i do kogo trzeba się uśmiechać w trakcie wyborów partyjnych władz. Oprócz tego dokument musi także zawierać reguły zapisania się do partii (gdy twoja formacja stanie się już czymś więcej niż osiedlową ciekawostką) i opuszczenia jej (gdy członkowie stwierdzą, że mają już dość twych nabożnych dyrdymałów o tym, jak naprawisz nasz kraj)

4. Pełnoletniość

Aby założyć partię polityczną wystarczy mieć 18 lat i legitymować się dowodem z orzełkiem. Problem w tym, że aby móc zacząć marzyć o ławach sejmowych trzeba tych lat mieć trochę więcej (21). Jeszcze wyższy cenzus obejmuje senatorów (30 lat) i prezydenta (35 lat).

Początki śp. Andrzeja Leppera też były skromne. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

5. Źródło dochodów

Żadna partia nie może prowadzić działalności gospodarczej, przypuszczalnie właśnie z tego powodu maskotki w rodzaju kaczek wręczanych wyborcom nie są produkowane seryjnie i tylko w szczególnych wypadkach można liczyć na to, że dostaniemy taką w prezencie podczas wyborczego spotkania. Skąd więc wziąć pieniądze, gdy się nie dostaje jeszcze państwowej subwencji? Ze składek, dobrowolnych datków i spadków.

6. Z dala od faszyzmu i komunizmu

Powstała partia, zgodnie z naszą konstytucją, nie może odwoływać się do praktyk i metod ideologii, które zostały uznane za totalitarne. Jak pokazują wystąpienia Korwina-Mikke wygłaszającego poglądy pełne przejawów tolerancji i miłości bliźniego zapisy te są na tyle ogólne, że można do nich podchodzić bardzo luźno.

7. Proces rejestracyjny

Każda partia, która spełni wszelkie formalne wymogi musi ostatecznie zostać zarejestrowana w warszawskim Sądzie Okręgowym. Jeśli pan lub pani tam zasiadająca uzna, że wszystko jest w porządku to voilà! właśnie być może rozpoczęła się się twoja kariera.

Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl