
– Słyszałam o tym. Ludzie mówią, że głosowali na niego, gdy startował na prezydenta Rzeszowa, ale na senatora już nie. Mówią, że bardzo chcieli, żeby został w mieście – potwierdza w rozmowie z naTemat rzeszowska radna Maria Warchoł. Zaraz podkreśla, że prezydent w pełni zasłużył na tytuł senatora. Ale...Ona też się cieszy, że nadal będzie prezydentem miasta.
Myślę, że wiele osób nie zagłosowało na prezydenta Ferenca, bo uważają, że to dobry gospodarz, wiele zrobił dla miasta i jego miejsce jest w rzeszowskim ratuszu, a nie w senackiej ławie. Skoro został wybrany na prezydenta, uznali ludzie, to niech pracuje dla miasta. Czytaj więcej
• Tadeusz, po co Ci to?? Kto lepiej jak nie Ty będzie pilnował porządku w Naszym miasteczku? Zachciało Ci się większej emerytury? Daj spokój, ochłoń i ... do roboty!!!
• Cieszę się z tego wyboru.
• Dzięki Bogu, że się nie dostał.
• A ja specjalnie głosowałam na jakieś przypadkowe nazwisko, żeby Pan Ferenc został w Rzeszowie! Kocham Rzeszów i Tadzika!
• Całe szczęście, że pan Prezydent zostaje z nami!
• Ja też się cieszę. Niech rozwija miasto. Po raz 2 na niego nie oddałem głosu. A tak zawsze mógł liczyć na mnie i moją rodzinę znajomych. Nie wypuścimy takiego gospodarza!!! Czytaj więcej
Tadeusza Ferenca, lat 75, wspierała .Nowoczesna.pl. Patrząc na wyniki, zyskał jednak w mieście ponad 45 proc. głosów. I teoretycznie tutaj wygrał. Przegrał w całym okręgu. – Ja naprawdę chciałem wygrać i dostać się do Senatu, dlatego czuję się przegrany. Rekompensatą dla mnie są uśmiechnięte twarze moich urzędników, kiedy wszedłem do pracy – mówił portalowi Rzeszow-news.pl.
• Tadek - dobrze żeś nie wygrał - dużo masz do zrobienia w Rzeszowie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
• Mimo wszystko uważam, że szkoda by było takiego wspaniałego Prezydenta, który zmienił Rzeszów tak, ze każde miasto może pozazdrościć.
• Bardzo się cieszę, że Pan Tadeusz Ferenc pozostaje w Ratuszu - dalej jako Prezydent Miasta. Panie Tadeuszu jest Pan nam tu w Rzeszowie niezbędny!!!! No i zaoszczędzony 1 mln na powtórne głosowanie w Rzeszowie na prezydenta:) Czytaj więcej
Pisaliśmy już w naTemat o Rzeszowie. O tym, jak włoska dziennikarka przyjechała zrobić o nim reportaż i jak bardzo była zaskoczona, co zastała na miejscu. Nowoczesne miasto, pełne innowacji, wielkich inwestycji i młodych ludzi, którzy przyjeżdżają tu studiować, a potem się osiedlają. W mieście powstają nowe osiedla, przybywa mieszkańców, szkół i przedszkoli. Zupełne przeciwieństwo tego, jak Rzeszów przed laty się kojarzył. Kiedyś było to miasto gdzieś na końcu Polski, niemal zupełnie zapomniane. Teraz stawiane za wzór. Niedawno otwarto tu drugi co do wysokości most w Polsce. Było wielkie wydarzenie.
Tadeusza Ferenca wręcz rozpiera energia. Podobno nawet w dniu wyborów jeździł po mieście i patrzył, co jeszcze trzeba zrobić. A tuż po wyborach, na pytanie portalu Rzeszów-News.pl, czy teraz będzie rządził z mniejszym zapałem, odpowiedział: – Nie! Już dzisiaj rano jadąc do roboty, rozglądałem się w terenie, co trzeba poprawić. Nawet wczoraj robiłem objazd po mieście, byłem w ratuszu i non stop zbieram meldunki od służb, które informują mnie o tym co się w mieście dzieje.
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl