Reklama.
– Bardzo dziękuję za te słowa – napisała Krystyna Łuczak-Surówka, której mąż zginął w katastrofie smoleńskiej. To komentarz do dowcipu Macieja Stuhra, za który aktor jest dziś głośno krytykowany. Wdowa przyznaje, że żart ją przez chwilę zabolał, ale nie doszukiwała się w nim złych intencji. – Wiedziałam jednak, że myślimy podobnie – napisała.