
Sejm zarejestrował komitet, który będzie zbierał podpisy pod całkowitym zakazem aborcji. Znając sprawność organizacyjną tego środowiska, tylko kwestią czasu jest skierowanie projektu do Sejmu. Poparli go zarówno Jarosław Kaczyński, jak i jego podwładni. Ale to wcale nie oznacza, że skrajnie konserwatywny projekt wejdzie w życie.
Zapewne pomogą w tym komentarze kolejnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy popierają całkowity zakaz aborcji. Za "całkowitą ochroną życia" opowiedzieli się zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Beata Szydło, która chyba na tyle przywykła do braku własnego zdania, że i w tej sprawie popiera stanowisko biskupów. A biskupi w komunikacie orzekli, że wypracowany w 1993 roku kompromis powinien zostać zmieniony.
To wyraźna zmiana tonu. Nie powinniśmy podejrzewać Beaty Szydło o to, że sama o tym zdecydowała, to raczej Prezes zauważył, że sprawa zaszła za daleko, a inicjatorzy nabrali zbyt dużych nadziei. Widać to doskonale w wypowiedziach Kaczyńskiego, który najpierw ogłosił, że jako katolik jest za całkowitym zakazem aborcji, a później dodał do tego jedno niezwykle ważne "ale".
Ja już powiedziałem, że jestem katolikiem i wobec tego muszę uwzględnić w swoich decyzjach w sprawach moralnych naukę biskupów. Ale jest dla mnie oczywiste, że w nowych rozwiązaniach ustawowych ochrona życia, zdrowia i godności kobiety musi być w pełni uwzględniona. Czytaj więcej
Prezes wyjaśnił też, że nie będzie dyscypliny partyjnej w tej sprawie. A to daje mu możliwość cichego przekonania indywidualnych posłów, żeby w dniu głosowania wyjechali na zagraniczną delegację lub zachorowali.
Bo Kaczyński, w przeciwieństwie do biskupów i fanatyków, zna się na polityce, i wie, że całkowity zakaz aborcji dzisiaj doprowadziłby do daleko idącej liberalizacji prawa po utracie władzy przez PiS. Pisaliśmy o tym w naTemat.
Mogę powiedzieć tylko to, że ostatnio różni politycy PiS zachęcali mnie, byśmy na razie ten projekt odłożyli. Mówili, że możemy zrealizować go w następnych latach, że mają teraz inne ważne sprawy do załatwienia, które mają priorytet. Priorytet przed tym, by zaprzestać zabijania dzieci? Nie uważam, że istnieją ważniejsze sprawy. Z powstrzymaniem zabijania ludzi nie można czekać. Czytaj więcej
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
