
Polska zadziwia przyrodą, a przy tym jest nowoczesna i z dobrą infrastrukturą, uważa Melissa Ludstock. Jej zdaniem nie trzeba nawet dobrze planować wyjazdu, aby znaleźć urokliwy pensjonat. Nasz kraj zaskakuje bogatą ofertą restauracji, otwartością i serdecznością ludzi. I co jeszcze... Niemka chwali, że takiego komfortu, jak w polskich pociągach ekspresowych trudno znaleźć w niemieckich.
REKLAMA
Założenie wyprawy Melissy Ludstock, dziennikarki "Donau Kurier" z Ingolstadt było jedno – poznać miejsce, które raczej rzadziej są odwiedzane. Jej wybór padł na Polskę.
Więcej automatów na dworcach
Przez dwa tygodnie zwiedzała nasz kraj. To jej druga wizyta. Wcześniej była przed dwoma laty, ale tempo zmian i tak ją zaskoczyło. Przyleciała do Warszawy, a potem... Szczegółowo analizuje sieć połączeń kolejowych. Zauważa, że na dworcach brakuje automatów, gdzie można kupić bilety. Nie ogranicza się do jazdy droższymi połączeniami. Takiego komfortu, jak w polskich pociągach ekspresowych trudno znaleźć w niemieckich. Podsumowała też regionalne: – "Jazda cztery godziny w regionalnym to około dziesięć euro - dla dwóch osób".
Przez dwa tygodnie zwiedzała nasz kraj. To jej druga wizyta. Wcześniej była przed dwoma laty, ale tempo zmian i tak ją zaskoczyło. Przyleciała do Warszawy, a potem... Szczegółowo analizuje sieć połączeń kolejowych. Zauważa, że na dworcach brakuje automatów, gdzie można kupić bilety. Nie ogranicza się do jazdy droższymi połączeniami. Takiego komfortu, jak w polskich pociągach ekspresowych trudno znaleźć w niemieckich. Podsumowała też regionalne: – "Jazda cztery godziny w regionalnym to około dziesięć euro - dla dwóch osób".
Nimi też dojechała do Krakowa, Wrocławia, Gdańska i zobaczyła również Warszawę. Dodaje, że: "We wszystkich większych miastach istnieją uroczo urządzone schroniska, z niedrogimi pokojami prywatnymi i wieloosobowymi. Nawet bez rezerwacji można uzyskać nawet tej samej nocy dach nad głową".
Uwaga na gofry i zapiekanki!
Ceny za nocleg są przystępne. Polska to, jej zdaniem, kraj dla ludzi podróżujących z plecakami. Melissa Ludstock dużo uwagi poświęciła barom mlecznym. Zauważyła, że znów w Polsce wracają do łask. A Warszawie... to raj dla wegan, a nawet można zdobyć pizzę bez glutenu. W Polsce turysta nie padnie z głodu za sprawą gofrów i zapiekanek, są do kupienia na każdym rogu. I, co gorsza, trudno oprzeć się słodkiemu waflowi z wiśniami.
Ceny za nocleg są przystępne. Polska to, jej zdaniem, kraj dla ludzi podróżujących z plecakami. Melissa Ludstock dużo uwagi poświęciła barom mlecznym. Zauważyła, że znów w Polsce wracają do łask. A Warszawie... to raj dla wegan, a nawet można zdobyć pizzę bez glutenu. W Polsce turysta nie padnie z głodu za sprawą gofrów i zapiekanek, są do kupienia na każdym rogu. I, co gorsza, trudno oprzeć się słodkiemu waflowi z wiśniami.
Warszawa, jak Nowym Jork
Dziennikarka z Ingolstadt podaje kilka zwrotów grzecznościowych dla Niemców, którzy zainteresowani byliby wyjazdem do Polski. Nie muszą jednak martwić się problemami z porozumieniem się. W większości miejsc bez trudu turysta dogada się po angielsku. Zwłaszcza, że redaktorce "Donau Kurier" stolica naszego kraju kojarzy się z...Nowym Jorkiem. Ze względu na nowoczesne wieżowce i galerie.
Dziennikarka z Ingolstadt podaje kilka zwrotów grzecznościowych dla Niemców, którzy zainteresowani byliby wyjazdem do Polski. Nie muszą jednak martwić się problemami z porozumieniem się. W większości miejsc bez trudu turysta dogada się po angielsku. Zwłaszcza, że redaktorce "Donau Kurier" stolica naszego kraju kojarzy się z...Nowym Jorkiem. Ze względu na nowoczesne wieżowce i galerie.
Nie można jednak ominąć też polskich plaż, które Melisse zachwyciły. Poleca je niemieckim turystom.
Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl
źródło: "Donau Kurier"
