Adam Lipiński, zaufany prezesa PiS został specjalista od równego traktowania. Będzie ciekawie...
Adam Lipiński, zaufany prezesa PiS został specjalista od równego traktowania. Będzie ciekawie... Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Reklama.
Adam Lipiński rzadko pojawia się w mediach. Tymczasem jest jedną z najważniejszych osób w Prawie i Sprawiedliwości. Współtworzył partię i dalej jest jej wiceprezesem. W 2006 roku był szefem gabinetu politycznego ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Po katastrofie rządowego samolotu w Smoleńsku, to właśnie Adamowi Lipińskiemu prezes powierzył w zastępstwie kierowanie PiS.
Po wyborach Jarosław Kaczyński nie zapomniał o wiernym współpracowniku. W rządzie Beaty Szydło był dotąd ministrem odpowiedzialnym za kontakty rządu z parlamentem. Taką samą funkcję Lipiński pełnił już w latach 2005-2007 u Kaczyńskiego. Obecnie jednak jego rolę tłumaczono, jako dodatkową wtyczkę prezesa w rządzie Beaty Szydło. Miał być nadzorcą jej poczynań.
Dziś Bata Szydło ogłosiła rekonstrukcję rządu. Trudno to nazwać znaczną zmiana. Właściwie to same zabiegi kosmetyczne. Jednak naprawdę zaskakującą decyzją jest zastąpienie Wojciecha Kaczmarczyka właśnie Adamem Lipińskim. Czy chodzi tylko o to, by dalej zerkał na poczynania premier, a jednocześnie miał "wygodniejszy" fotel?
Nowe stanowisko może okazać się jednak niewygodne. Zwłaszcza teraz, w obliczu protestu kobiet. Lipiński musi liczyć się też z utarczkami z lewicą.
Bo co może sądzić bliski przyjaciel Kaczyńskiego o gender, czy związkach homoseksualistów? To, jak "równego" traktowania obywateli trzeba się spodziewać nie pozostaje wątpliwością.
Choć Adam Lipiński jest ekonomistą, nie można jednak powiedzieć, że sprawami kobiet i walką o należne im stanowiska nigdy się nie zajmował. O jego dorobku w tej kwestii głośno było w 2006 roku.
Na antenie TVN wyemitowano wtedy nagranie jego rozmowy z Renatą Beger, którą próbował synekurami zachęcić do przejścia z Samoobrony do PiS. Beger chciała stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, a także posady dla członków swojej rodziny. Dodatkowo miała otrzymać pomoc prawną w rozwiązaniu spraw sądowych. A Adam Lipiński nie odmówił wtedy pomocy kobiecie w potrzebie.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl