Reklama.
- Nie może być tak, że przed każdym meczem musimy prosić pana prezesa o to, czy nasze rodziny mogą przyjechać na mecz czy nie, czy dostaniemy dla nich bilety czy nie. Wszyscy dostają je bez problemu, tylko nasze rodziny ich nie mają - zaatakował prezesa Lato po przegranym meczu Polska-Czechy kapitan naszej reprezentacji Jakub Błaszczykowski. Dodał, że zdaje sobie sprawę, że w meczu z Czechami drużyna nie zrobiła tego, co powinna, więc nie chce, żeby jego słowa były odebrane, jako frustracja. - Jako kapitan, odpowiedzialny za drużynę i to jak ona funkcjonuje, muszę powiedzieć o pewnych rzeczach - zaznaczył.