To burzy narrację, że akcja opozycji, która zaczęła się od wyjścia na trybunę posła Michała Szczerby z kartką z napisem #WolneMediawSejmie, była skrupulatnie zaplanowana. W narrację tę włączył się poseł Kukiz 15' Piotr Liroy Marzec przekonując, że
to nie przypadek, iż na ten wieczór do Sejmu zamówiono aż tysiąc kanapek. Marszałek posła Szczerbę wykluczył z obrad, opozycja stanęła w jego obronie i rozpoczęła okupację sali sejmowej, a PiS przeniósł posiedzenie do Sali Kolumnowej i tam w zamieszaniu przegłosował m.in. budżet, czy ustawę dezubekizacyjną. (O kłamstwach związanych z tamtą nocą w Sejmie Kamil Sikora pisał
tutaj.)